W Polsce najbardziej zanieczyszczone są miasta małe i średnie. Niechlubnym rekordzistą jest Pszczyna, gdzie liczba dni smogowych była prawie czterokrotnie większa od dopuszczalnej.
Za Pszczyną uplasowały się Rybnik i Wodzisław Śląski, w których dni smogowych było po 110 (przy dopuszczalnych przez prawo 35). Niewielki Godów (1922 mieszkańców) ma powietrze o wyższym średniorocznym stężeniu pyłów PM10 niż uznawany za stolicę polskiego smogu Kraków.
W Polsce występują również najwyższe stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu spośród wszystkich państw unijnych. Rekordowy Nowy Targ przekracza dopuszczalną normę tej rakotwórczej substancji aż o 1800 proc.. Na drugim i trzecim miejscu znalazły się małopolska Sucha Beskidzka oraz śląski Rybnik ze stężeniem 13-krotnie wyższym od dopuszczalnej normy.
Polski Alarm Smogowy przeliczył stężenia wdychanego benzo(a)pirenu na ekwiwalent palonych papierosów. I tak mieszkańcy Nowego Targu „wypalają” w ten sposób aż 22 „papierosy” dziennie! Mieszkańcy Zakopanego i odwiedzający miasto turyści – 10 „papierosów” na dobę.
Dramatyczna sytuacja w małych i średnich miejscowościach wynika ze spalania węgla i drewna w „kopciuchach”, które są podstawowym źródłem ciepła w ponad 4 mln polskich domów. To właśnie emisja z ogrzewania gospodarstw domowych odpowiada za ok. połowę emitowanych pyłów PM10 i aż 84% rakotwórczego benzo[a]pirenu.
Ile “papierosów” wypalają dziennie mieszkańcy miast o najwyższym średniorocznym stężeniu rakotwórczego benzo[a]pirenu w 2018 r. (wartość w ng/m3 – norma: 1 ng/m3)?
- Nowy Targ 18 – 22 papierosy
- Sucha Beskidzka 13 – 16 papierosów
- Rybnik 13 – 16 papierosów
- Nowa Ruda 11 – 13 papierosów
- Nowy Sącz 10 – 12 papierosów
- Tuchów 10 – 12 papierosów
- Wschowa 10 – 12 papierosów
- Zdzieszowice 10 – 12 papierosów
- Godów 9 – 11 papierosów
- Pszczyna 9 – 11 papierosów
- Sulęcin 9 – 11 papierosów
- Zakopane 8 – 10 papierosów
- Oświęcim 8 – 10 papierosów
- Żywiec 8 – 10 papierosów
Observator
Komentarz #28678 dodany 2019-11-01 23:08:31
Sprawę smogu i pyłów w powietrzu aktualnie przedstawia się jako zjawisko objawiające się tu i teraz. Przecież te zanieczyszczenia występowały i to w dużo większym stopniu w przeszlości. Problem w tym, że nie wykonywano wtedy pomiarów pyłów w tych gradientach wielkości tj. PM10 i poniżej.