Z wydatkowanej na budowę spalarni kwoty tylko 8 procent pochodziło z kasy powiatu. Pozostałe pieniądze udało się pozyskać z Eko-Funduszu i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Ciepło wytworzone w trakcie spalania zostanie wykorzystane nie tylko do ogrzewania czy podgrzewania wody, ale i do wytworzenia prądu.
Jednym z głównych warunków stawianych przez Eko-Fundusz było 100-procentowe wykorzystanie wytworzonego ciepła. Istotne jest również to, że spalarnia będzie miała w pełni zautomatyzowany system zabezpieczeń w sferze emisji.
źródło: Dziennik Bałtycki
Komentarze (0)