Nowe przepisy mają też uszczelnić ten system. Zgodnie z obowiązującym prawem, kaucje miały ruszyć od początku 2025 r.
Pierwsze czytanie
W czwartek wieczorem w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz niektórych innych ustaw. Projektowane przepisy dotyczą funkcjonowania systemu kaucyjnego w Polsce. Sejm skierował projekt do dalszych prac w sejmowych komisjach gospodarki oraz środowiska. Wyznaczył też termin przedstawienia sprawozdania komisji do 3 grudnia br.
Podczas debaty poparcie dla projektu wyraziły kluby: KO, Polska 2050-TD, PSL-TD oraz Lewica. Przeciw noweli opowiedziały się z kolei kluby PiS i Konfederacji.
Posłanka PiS Anna Paluch dopytywała, dlaczego “przepisy omawianego projektu eliminują z systemu małe firmy”. Stwierdziła, że projekt preferuje “wielkie podmioty”, jeśli chodzi o budowę systemu kaucyjnego.
Gabriela Lenartowicz z KO tłumaczyła, że projektowana nowela ma poprawić ustawę kaucyjną przygotowaną przez poprzedni rząd. Przekonywała, że była ona wprowadzona “rzutem na taśmę (…) pod koniec ubiegłej kadencji”.
Elżbieta Burkiewicz z Polski 2050-TD oceniła, że “system kaucyjny będzie mieć duży potencjał w zakresie ochrony środowiska i jest to bardzo dobry sposób, aby zmniejszyć ilość odpadów i ułatwić ich recykling oraz zmniejszyć opłaty za opłaty”.
Konieczność przygotowania branży
Odnosząc się do przewidzianego w projekcie przesunięcia startu systemu kaucji na 1 października 2025 r. Andrzej Grzyb (PSL-TD) tłumaczył, że wynika to z konieczności przygotowania się branży. Dodał, że kompromisowym rozwiązaniem byłoby nie tylko wprowadzenie systemu kaucyjnego od 1 października 2025 r., ale i wprowadzenie rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). Jak ocenił, byłoby to “ze wszech miar pozytywne dla całego systemu”.
Przedstawicielka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic przekonywała z kolei, że obowiązujące przepisy kaucyjne są niedopracowane i mogłyby być wykorzystywane przez nieuczciwych przedsiębiorców. Dlatego też – jak podkreśliła – konieczna jest ich nowelizacja, by naprawić błędy.
Według Michała Połuboczka z Konfederacji projektowane przepisy “usuwają problem, którego nie ma”. Dodał, że na ulicach polskich miast “nie walają się puste butelki PET”, a polskie firmy recyklingowe “sobie świetnie z tym radzą”. Inny przedstawiciel tego klubu Włodzimierz Skalik postulował całościowe lub częściowe wyłączenie z systemu kaucji wielorazowego szkła.
Jednym z głównych celów projektowanej noweli jest przesunięcie startu systemu kaucji na 1 października 2025 r. Zgodnie z obowiązującymi przepisami miał on ruszyć z początkiem nowego roku. W połowie października br. minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska poinformowała jednak, że resort zaproponuje opóźnienie w starcie systemu. Minister przyznała, że system kaucyjny nie jest gotowy do wejścia w życie, dlatego jego start powinien zostać przesunięty. Zwracała ponadto uwagę, że zwłoka jest też oczekiwana przez przedsiębiorców.
Projekt zakłada m.in., że w każdej gminie w Polsce będzie musiał funkcjonować co najmniej jeden stacjonarny punkt odbierania opakowań i odpadów opakowaniowych w ramach systemu kaucyjnego.
Innym rozwiązaniem, który znalazł się w projekcie jest stworzenie tzw. zamkniętego systemu obiegu kaucji, czyli pobierania jej w całym łańcuchu dystrybucji. Ma to przyczynić się do uszczelnienia systemu i zapewnienia monitorowania przepływów kaucji.
Projekt wyłącza też z systemu kaucyjnego zbiórkę opakowań po mleku i produktach mlecznych. Taki zapis wprowadzono na prośbę branży mleczarskiej. Jak tłumaczyła wcześniej wiceminister klimatu Anita Sowińska, najważniejszym argumentem za wyłączeniem opakowań tego typu z systemu była “kwestia sanitarna”.
Cele
Celem systemu kaucyjnego jest zmniejszenie ilości zmieszanych odpadów komunalnych odbieranych przez gminy i zwiększenie poziomu recyklingu. Duże sklepy, o powierzchni powyżej 200 m.kw., będą musiały odbierać puste opakowania i oddawać kaucję. Natomiast mniejsze sklepy będą pobierać kaucję, ale przystąpienie do systemu odbioru opakowań będzie w ich przypadku dobrowolne.
Nieodebrana kaucja zostanie przeznaczona na finansowanie systemu kaucyjnego. Kaucja ma zachęcić do zwrotu opakowań i zwiększyć ilość ponownie wykorzystanych i przetwarzanych surowców służących do wytworzenia opakowań. System ma objąć trzy rodzaje opakowań: butelki plastikowe do 3 l, szklane butelki wielorazowego użytku do 1,5 l oraz metalowe puszki do 1 l.
Prace nad ustawą kaucyjną trwały kilka lat. Ostatecznie przepisy w tej sprawie zostały przyjęte przez parlament i podpisane przez prezydenta w 2023 r. Część branży, interesariuszy systemu kaucyjnego zwracała jednak uwagę, że przepisy są dziurawe i wymagają uzupełnienia o kluczowe dla nich elementy. Po wyborach parlamentarnych nowe kierownictwo resortu klimatu i środowiska zapowiedziało konsultacje z branżą, co przełożyło się na opublikowany w kwietniu br. projekt noweli przepisów ws. systemu kaucyjnego, który spełniał część ich postulatów.
Komentarze (0)