Trwają intensywne rozmowy, w których uczestniczą zarówno przedstawiciele kilku firm zewnętrznych jak i ostrowieckiej Miejskiej Energetyki Cieplnej oraz Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów „Janik”. Przy lokalizacji przedsiębiorstwa pod uwagę brana będzie przede wszystkim bliskość dostępu do miejskiej sieci cieplnej, co w pierwszym rzędzie premiuje tereny MEC na Nowym Zakładzie.
– To szansa na uzyskanie certyfikatu tzw. „zielonej energii”, ponieważ do jej produkcji użyte będą komunalne odpady na przykład w postaci traw czy gałęzi z wycinek drzew. Dzięki temu w Ostrowcu Świętokrzyskim niezależnie od skoków cen węgla możemy mieć tanią energię cieplną i elektryczną. Szczególnie zależy nam na tej drugiej. Potrzebna do jej wytwarzania instalacja jest polskim produktem, w którym wykorzystywany jest proces uzyskiwania wodoru i jego przekształcania w energię przy pomocy pary. Jest to z jednej strony opłacalne przedsięwzięcie o bardzo wysokiej stopie zwrotu zaś z drugiej strony przyjazne środowisku, bo spalimy mniej węgla a duża część odpadów komunalnych nie trafi na wysypisko tylko zostanie przetworzona w energię – wyjaśnia wiceprezydent miasta Jarosław Górczyński.
Eksperci szacują, że przykładowo w okresie letnim nowe źródło energii mogłoby zabezpieczyć prawie 100 % zapotrzebowania na ciepłą wodę.
źródło: um.ostrowiec.pl
Komentarze (0)