Badanie Yotta: Ponad połowa Polaków nie odczuwa wzrostu kosztów energii
Mimo bezprecedensowych kwot, które kraje europejskie przeznaczyły na ochronę odbiorców energii, w niektórych państwach regionu jej ceny wzrosły nawet o ponad 100 proc.
Łącznie artykułów: 14.
Mimo bezprecedensowych kwot, które kraje europejskie przeznaczyły na ochronę odbiorców energii, w niektórych państwach regionu jej ceny wzrosły nawet o ponad 100 proc.
Kraje Europy przeznaczyły łącznie 758 mld euro na ochronę odbiorców energii przed skokowym wzrostem cen energii, wywołanym m.in. rosyjską napaścią na Ukrainę. Jednak efektywność tych bezprecedensowych wydatków była różna – w niektórych państwach mimo przeznaczanych na ten cel miliardów energia i tak podrożała o kilkadziesiąt procent.
Średnio co drugi Polak codziennie spotyka się w sieci z treściami dotyczącymi energetyki. Nawet co piąty taki przekaz może być dezinformacją – wynika z analizy przeprowadzonej na zlecenie Polskiego Towarzystwa Elektrociepłowni Zawodowych.
Sejm poparł propozycję rządu i przegłosował w tym tygodniu nowelizację ustawy, która podnosi dotychczasowe limity zużycia energii elektrycznej po cenie zamrożonej na poziomie z ubiegłego roku.
Większość Polaków chce przyspieszenia transformacji energetycznej – w badaniu YOTTA przeprowadzonym na zlecenie Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej tylko 1/3 badanych oceniła, że jej tempo jest obecnie wystarczające. Pytani o to, kto powinien finansować tę transformację, Polacy w równym stopniu wskazują zaś środki krajowe – rząd, spółki energetyczne i odbiorców energii – jak i Unię Europejską.
Według danych GUS, przeciętne polskie gospodarstwo domowe zużywa rocznie średnio 2500 kWh prądu. Z kolei, jak wynika z badania przeprowadzonego w lipcu przez agencję YOTTA na zlecenie Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej, aż 42 proc. badanych deklaruje zużycie na poziomie 1000 do 2000 kWh, a co trzeci od 2000 do 3000 tys. kWh rocznie. Jak będą wyglądały ich rachunki za prąd w kontekście procedowanego podwyższenia limitów zamrożenia cen energii?
Prawie każdy Polak zwraca uwagę na oszczędzanie prądu – tak wynika z najnowszego badania agencji YOTTA przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej. Świadomość społeczna w zakresie sposobów na ograniczenie zużycia energii jest na bardzo wysokim poziomie. Aż 4 na 5 respondentów twierdzi, że oszczędza w ten sposób pieniądze.
Polacy od jesieni 2022 roku korzystają z Tarczy Solidarnościowej, dzięki której ceny netto energii elektrycznej dla gospodarstw domowych nie wzrosły. Wszystkim gospodarstwom domowym przysługuje limit 2 000 kWh zużycia, do którego koszt energii w ponad połowie dotuje rząd i spółki energetyczne. Aby skorzystać z wyższych limitów – nawet do 3 000 kWh – konieczne jest złożenie specjalnego wniosku. Termin upływa z końcem czerwca.
Prezentujemy komentarz do taryf URE na 2023 r., który przygotował Wojciech Dąbrowski, prezes Rady Zarządzającej Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej a zarazem prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej.
Dzięki zmianie drobnych, codziennych nawyków w odniesieniu do kilku najpopularniejszych sprzętów domowych polskie gospodarstwa są w stanie zaoszczędzić na rachunkach kilkaset złotych rocznie. PKEE udostępnił na swojej stronie specjalny kalkulator, który pozwala wyliczyć i zaplanować takie oszczędności.
Ponad połowa badanych (54 proc.) uważa, że wzrost cen energii elektrycznej jest nieunikniony. 46 proc. ankietowanych może płacić więcej, jeśli środki te zostaną zainwestowane w zieloną energię. 41 proc. jest skłonnych dopłacić za prąd, jeśli zostanie on wytworzony z odnawialnych źródeł energii – wynika z badania IBRiS przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.
Inflacja i rosnące ceny energii w coraz większym stopniu drenują kieszenie Polaków. W ramach walki z drożyzną i przyjętej na początku grudnia tarczy antyinflacyjnej rząd zniósł jednak akcyzę na energię elektryczną sprzedawaną gospodarstwom domowym i obniżył stawkę VAT na energię z 23 na 5 proc. PKEE wylicza, że dzięki temu przeciętne gospodarstwo domowe na początku przyszłego roku niemal nie odczuje podwyżek, a od stycznia do marca comiesięczne rachunki za energię elektryczną wzrosną tylko o ok. 6 zł. W dłuższej perspektywie trzeba jednak nastawić się na kolejne wzrosty cen, spowodowane m.in. unijną polityka klimatyczną i dążeniem do zeroemisyjności.
Polski Komitet Energii Elektrycznej jest przeciwko podnoszeniu celu wykorzystania OZE w ciepłownictwie, sprzeciwia się też planom zmiany kryteriów dla biomasy w projekcie kolejnej nowelizacji dyrektywy OZE (RED III).
Utrzymanie w 2022 r. cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych przełoży się nawet na kilka mld złotych strat sprzedawców - ocenia Polski Komitet Energii Elektrycznej. Jak wskazuje, oczekiwany wzrost cen prądu nie jest niczym zaskakującym na tle UE.