Holenderski artysta Kevin van Braak zaprojektował przyczepę, która sama w sobie jest małym polem kempingowym. Dzięki niej można sobie zrobić ognisko z przyjaciółmi w samym centrum miasta albo odpocząć na czystej, świeżej trawce, na której można odpocząć w cieniu zadbanego krzaczka.
Projektant tak przebudował dom na kółkach, by stał się oazą spokoju, którą można zabrać wszędzie z sobą. Wystarczy hak w samochodzie. Przyczepa z zewnątrz niewiele różni się od zwykłej, choć widoczne rozcięcie po środku zdradza, że da się ją otworzyć.
źródło: www.kevinvanbraak.com
Komentarze (0)