Złodziejski proceder 20-latek rozpoczął już w listopadzie ubiegłego roku, a na większą skalę od marca do lipca 2015 r. Policjanci ze Starego Miasta tuż po otrzymaniu wiadomości o kradzieży koszy rozpoczęli intensywne poszukiwania sprawcy.
Sprawcą przestępstwa okazał się jeden z pracowników przedsiębiorstwa, które zgłosiło kradzież. Mężczyzna ukradł w sumie 130 koszy o pojemności 120 i 240 litrów i jest to jego pierwszy konflikt z prawem. Do tej pory popełnił tylko kilka wykroczeń drogowych, za które karany był mandatami.
W czasie śledztwa ustalono, że kradzione kosze były później sprzedawane przez sprawcę. 20-latek deklarował, że firma wymienia pojemniki na nowe i dlatego stare są sprzedawane po korzystniejszych cenach. Za kosz 120 l trzeba był zapłacić 30 zł, a za większy – 50 zł, co jest niewielką częścią wartości rynkowej pojemników tego typu.
Policjanci odzyskali 61 koszy o wartości blisko 12000 zł. Zatrzymany 20-latek usłyszał już zarzuty kradzieży i przyznał się do winy. Wkrótce stanie przed sądem, który zadecyduje o karze dla mężczyzny. Kodeks karny za kradzież przewiduje do 5 lat więzienia.
Komentarze (0)