Drukujemy dużo, a będziemy jeszcze więcej. Wartość światowego rynku tonerów szacuje się dziś na 19,13 mld dolarów, a wedle amerykańskich szacunków Reports and Data liczba to wzrośnie do ponad 28 mld dolarów w 2027 r. Wzrost ten podyktowany jest rosnącym popytem na atramenty, zwłaszcza w kontekście opakowań i druku komercyjnego, które odpowiadają za ponad 40 proc. dochodów tego segmentu.
– Zgodnie z obowiązującymi od pięciu lat unijnymi przepisami, tonery stanowią zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, który wymaga właściwego przetworzenia – mówi Paweł Kozieł, dyrektor ds. technicznych i wdrożeń w MB Recycling.
Pierwsza w kraju instalacja do przetwarzania tonerów pozwala na ich szybki i całkowicie bezpieczny recykling, a sam proces jest w pełni zautomatyzowany. Z tonerów można odzyskać m.in. stal, miedź, aluminium i tworzywa sztuczne, które mogą być ponownie wykorzystane w przemyśle samochodowym, drogowym czy budowlanym. Instalacja może przetwarzać zarówno tonery atramentowe, jak i proszkowe.
– Operator podaje kasetę tonerową do podajnika, skąd trafia do rozdrabniacza, tam następuje rozdrobnienie kasety, po czym kolejnym etapem jest separacja proszku tonerowego od metali żelaznych, nieżelaznych oraz tworzyw sztucznych, które ponownie wracają na rynek. Hermetyzacja całego procesu czyni go całkowicie bezpiecznym – tłumaczy P. Kozieł.
Komentarze (0)