USA mają problem z wodą pitną. Czy uda się to zmienić?

USA mają problem z wodą pitną. Czy uda się to zmienić?
Kalina Olejniczak
24.08.2018, o godz. 9:22
czas czytania: około 3 minut
0

Wiele milionów Amerykanów nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej. Dotyczy to głównie biednych społeczności. W Kalifornii powstał projekt obywatelskiego funduszu na rzecz dostępu do wody dla wszystkich. Może się stać modelowym rozwiązaniem dla USA.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

W 2007 r. w miasteczku Lanare w Dolinie Centralnej w Kalifornii otwarto stację uzdatniania wody, która usuwała wysoki poziom arsenu z wody pitnej. Ale zaledwie kilka miesięcy później miasto zostało zmuszone do zamknięcia jej, ponieważ zabrakło mu pieniędzy na jej obsługę i utrzymanie.

W 2018 r. woda z kranu w Lanare wciąż jest zanieczyszczona – podobnie jak woda docierająca do ok. miliona innych Kalifornijczyków. Powszechną problemem jest trudny dostęp biednych społeczności do finansowania rządowego dla systemów uzdatniania wody, pisze “The New York Times”.

Teraz w Kalifornii rozwiązanie jest w zasięgu ręki. Ustawodawcy będą głosować w tym miesiącu ustanowienie takiego systemu finansowania, który ma zapewnić wszystkim mieszkańcom stanu dostęp do bezpiecznej i przystępnej cenowo wody pitnej. Może to być model dla innych stanów.

Medialne zainteresowanie jakością wody pitnej w USA rozpoczęło się w 2015 r., kiedy rozpoczął się “Kryzys wodny” w mieście Flint w stanie Michigan. Miasto było zaopatrywane w wodę, w której znajdowały się w dużych ilościach związki ołowiu.  Jego przekroczenia wykryto w krwi dzieci, skażoną wodę piło około 40 proc. mieszkańców. Sytuacja taka trwała przez kilkanaście miesięcy, a mieszkańcy nie byli o niej właściwie informowani. Dopiero przed kilkoma dniami o zaniedbania oskarżono ciągle sprawującego swój urząd dyrektora wydziału zdrowia w Michigan.

Flint, USA

Rozmaite badania pokazują, że od kilku aż do kilkudziesięciu mln osób w USA korzysta z wody pitnej niespełniającej zapisanych w prawie standardów zdrowotnych. Dotyczy to zwłaszcza ubogich społeczności, niewielkich osad, które często powstały w okresie boomu gospodarczego, a ich infrastruktura nie była modernizowana od dziesiątek lat. W Kalifornii zanieczyszczenie wody pitnej najczęściej dotyka małych społeczności o niskich dochodach, w szczególności latynoskich osad rolniczych, które nie skorzystały z ogromnego wzrostu gospodarczego w Zatoce San Francisco i innych ośrodkach miejskich.

Woda prawem człowieka

W 2012 r. Kalifornia stała się pierwszym i jedynym amerykańskim stanem, który przyjął akt prawny – ustawę gwarantującą “bezpieczną, czystą, tanią i dostępną wodę nadającą się do spożycia przez ludzi, gotowania i celów sanitarnych” jako podstawowe prawo człowieka. Jednak jeszcze obecnie, ponad pięć lat później, setki mieszkańców Kalifornii nie mają dostępu do bezpiecznej wody pitnej w swoich domach, szkołach, parkach i firmach. Niektóre rodziny wydają nawet do 10 proc. miesięcznych dochodów na czystą wodę, bowiem kupują ją w butelkach. Jednocześnie liderzy lokalnych zarządów wodnych są sfrustrowani tym, że ich przedsiębiorstwa nie kwalifikują się do rządowych dotacji i pożyczek, pisze “The New York Times”.

Teraz, po ponad dekadzie intensywnych działań aktywistów środowiskowych, negocjacji i badań, pojawił się plan, który zyskał  poparcie nie tylko ekologów i obrońców zdrowia publicznego, ale także liderów biznesu, rolnictwa, wielu samorządów lokalnych i dostawców wody.

95 centów solidarności

Chodzi o stworzenie bezpiecznego i przystępnego cenowo funduszu wody pitnej, finansowanego z opłat naliczonych od producentów mleka i producentów nawozów oraz dobrowolnych składek w wysokości 95 centów miesięcznie, doliczanych klientom do rachunków za wodę.

Dochody z opłat za usługi rolne byłyby ukierunkowane na usuwanie zanieczyszczeń azotanowych, które są powszechnym problemem na obszarach rolniczych. Środki pochodzące z dobrowolnych składek (byłyby pobierane od klientów, którzy nie odmówią takiego wsparcia), mają być skierowane do społeczności dotkniętych zanieczyszczeniem wody np. arsenem czy uranem. Łącznie oczekuje się, że z obu źródeł powinno się zebrać 100 mln dolarów rocznie.

Niedawne badanie wykazało, że prawie 70 proc. mieszkańców Kalifornii jest skłonnych zapłacić dodatkowego dolara miesięcznie w rachunku za wodę, aby zapewnić wszystkim bezpieczną wodę pitną. Teraz do legislatury kalifornijskiej należy uchwalenie prawa i przesłanie go gubernatorowi przed końcem ​​sierpnia.

źródła: NY Times, The Guardian

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Woda i ścieki
css.php
Copyright © 2024