Na ulicach Warszawy można zobaczyć plakaty na temat gospodarki odpadami w mieście. Grafika prezentuje pytanie: “Dlaczego musimy podwyższyć opłaty za śmieci?”. Poniżej na diagramach miasto wyjaśnia, że od mieszkańców do budżetu wpływają 743 mln zł, zaś Warszawa za wywóz i utylizację odpadów płaci 1,2 mld zł. Miasto dopłaciło więc do systemu 457 mln zł i to właśnie ta dopłata powinna zostać wyrównana wyższą opłatą śmieciową.
Na plakatach pojawia się też stwierdzenie: “Nowa ustawa nie pozwala miastom dopłacać z budżetu. Nie mamy wyjścia. Musimy podnieść stawki. Podobnie jak inne miasta”.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało, że stanowczo sprzeciwia się rozpowszechnianiu przez Warszawę nieprawdziwych informacji dotyczących rzekomej nowej ustawy zabraniającej dofinansowania systemu gospodarki odpadami.
Brawo, w końcu zostanie to wytłumaczone.
Opublikowany przez Artura Kurasińskiego Piątek, 19 marca 2021
Ministerstwo Klimatu i Środowiska odpowiada
– Zasada tzw. samofinansowania została uchwalona przez Sejm w 2011 i obowiązuje od 2012 roku, z kolei w latach 2015-2021 w żaden sposób nie nowelizowano wspomnianego przepisu. Zatem używanie przez m.st. Warszawa określenia “nowa ustawa zabrania” jest zwyczajnym wprowadzaniem w błąd odbiorców. Ministerstwo Klimatu i Środowiska wzywa do zaprzestania rozpowszechniania fałszywych informacji w tym temacie – czytamy w oświadczeniu resortu.
Ministerstwo dodaje, że procedowany aktualnie projekt ustawy o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nie zakłada zmiany brzmienia artykułu ustawy, który określa zasady bilansowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi.
Dodano, że podstawowe brzmienie tego przepisu zostało określone już w wersji ustawy z 1 lipca 2011 r. W późniejszych nowelizacjach uszczegółowiono cele, na jakie mogą być wydatkowane środki, pochodzące z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Nie została jednak zmieniona główna idea, która zakłada, że środki te są przeznaczone na cele związane z gospodarowaniem odpadami komunalnymi. Ponadto jednoznacznie wskazano, że środki te nie mogą być przeznaczane na cele niezwiązane z pokrywaniem kosztów funkcjonowania tego systemu.
Co na to Warszawa?
Stołeczny ratusz utrzymuje, że nie myli się co do zapisów prawa odpadowego. “Warszawa w obecnie prowadzonej kampanii o zmianie opłat za odpady rzetelnie przedstawia zapisy ustawy o czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw” – napisało miasto w komunikacie prasowym.
– Tak zwana ustawa odpadowa jest od kilku lat kreślona i rok w rok pojawiają się w niej nowe zapisy. Ale jeden wskazuje jasno, że stolica nie może dopłacać do gospodarki odpadami z innych środków. Również dziś rząd podkreśla, że koszty systemu muszą pokryć mieszkańcy – mówi Michał Olszewski, wiceprezydent m.st. Warszawy.
Qio
Komentarz #141058 dodany 2021-04-01 09:39:15
Kalkulacja stawek musi uwzględniać wysokość opłaty do ponoszonych wydatków, ale po stronie dochodów nie muszą znajdować się tylko wpływy z opłaty, tylko skąd? kosztem czego? Kawałka nowej drogi, nowego placu zabaw? Gminy już wystarczająco dopłacają do różnych obietnic kosztem tego co można było by w danej gminie zrobić.