Warszawa. Rzeźba jajo na placu 5 Rogów przechodzi lifting – będzie jaśniejsza

Warszawa. Rzeźba jajo na placu 5 Rogów przechodzi lifting – będzie jaśniejsza
pap/jw
11.06.2024, o godz. 9:12
czas czytania: około 2 minut
0

Dwumetrowe jajo odsłonięte w maju ubr., jest teraz osłonięte namiotem. Jak informuje Zarząd Dróg Miejskich, trwa czyszczenie tej instalacji artystycznej, by jej niebieski kolor był jaśniejszy. Tak zdecydowała autorka rzeźby – Joanna Rajkowska.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

– Twórczyni instalacji artystycznej zadecydowała i podjęła się lekkiego retuszu koloru skorupki jaja. Według niej kolor powinien być nieco jaśniejszy – powiedział dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski.

Jajo z warstwą antygrafitti

Wyjaśnił, że pierwotnie nałożony kolor miał wypłowieć na słońcu i uzyskać oczekiwany przez artystkę efekt. Natomiast położenie na nim zabezpieczającej warstwy antygrafitti spowodowało, że kolor nie zbladł i konieczna jest jego zmiana, by instalacja spełniała założenia artystyczne.

Błękitne, w czarno-purpurowe plamki, olbrzymie jajo wykonano z gipsu akrylowego. Z jego wnętrza wydobywają się prawdziwe odgłosy pisklęcia drozda śpiewaka nagrane przez artystkę specjalnie na potrzeby tej instalacji. Skorupa zamienia się w membranę głośnikową. Przytulając się do instalacji, można nie tylko usłyszeć dźwięki, ale również poczuć drgania. Jajo aktywuje się, kiedy ktoś do niego podejdzie. Dzieło kosztowało ćwierć miliona złotych.

Interakcja z rzeźbą

Ratusz przeprowadził badania, z których wynika, że tygodniowo jest ponad 12 tys. interakcji z rzeźbą.

Autorką jest Joanna Rajkowska, która stworzyła również palmę na rondzie de Gaulle’a.

Rzeźba “Pisklę” ma 210 cm wysokości, 300 cm długości i 220 cm szerokości. Projekt artystka wymyśliła w 2018 r.

– Ta rzeźba, to skorupa pełna dźwięków. Całym spectrum klującego się ptaka. Od bicia serca, przez walenie dziobem w skorupkę, po pierwsze próby wokalne. Wszystko to można usłyszeć, ale też i poczuć całym ciałem. To jajko jest po prostu o życiu – podkreśliła podczas odsłonięcia rzeźby Joanna Rajkowska.


 

Zaznaczyła, że jego obecność jest dosłownym testem wrażliwości warszawiaków. – Można też powiedzieć, że jest to stroiciel wrażliwości. W jakimś sensie wymusza zmianę jej skali – dodała. – W moim zamierzeniu jest obiektem surrealnym, dokładnie tak jak palma, i umieszcza nas w zupełnie innej czasoprzestrzeni. Konkretnie w ptasiej czasoprzestrzeni – wyjaśniła.

Konstrukcję wykonała firma Art Sewi za ok. 207 tys. zł. System nagłośnienia za ok. 53,5 tys. zł dostarczyło Blackfish Studio z Bydgoszczy.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Zieleń miejska
css.php
Copyright © 2024