Właściciel działki nie może rutynowo odpowiadać za usunięcie z niej szkodliwych odpadów - oto opinia Rzecznika Praw Obywatelskich

Właściciel działki nie może rutynowo odpowiadać za usunięcie z niej szkodliwych odpadów - oto opinia Rzecznika Praw Obywatelskich
MŁ/PAP
12.04.2023, o godz. 8:59
czas czytania: około 3 minut
0

Właściciel działki odpowiada za usunięcie nielegalnie składowanych na niej odpadów tylko wtedy, gdy nie uda się ustalić ich posiadacza; postępowanie nie może się ograniczyć do ustalenia właściciela ziemi - wskazał Rzecznik Praw Obywatelskich w skardze do sądu administracyjnego.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Jak poinformowano we wtorek na stronie Rzecznika, RPO Marcin Wiącek wniósł do jednego z wojewódzkich sądów administracyjnych skargę w sprawie kobiety, która ma zapłacić 130 tys. zł za wywóz ze swej działki niebezpiecznych odpadów, o których nie wiedziała, że są tam składowane.

Istotne naruszenie norm

Jednak zdaniem Rzecznika wydanie przez burmistrza w tej sprawie decyzji o usunięciu odpadów i obciążenie kosztami właścicielki działki – wobec posiadanych przez niego dokumentów mogących służyć ustaleniu rzeczywistego posiadacza odpadów – powinien zostać uznany za istotne naruszenie norm odnoszących się do gromadzenia i oceny materiału dowodowego.Sprawa dotyczy odkrycia przez inspekcję ochrony środowiska na jednej z nieruchomości odpadów niewiadomego pochodzenia zagrażających ludziom i środowisku, które trafiły tam w październiku 2021 r. Były to beczki z chemikaliami, elementy samochodowej tapicerki i lodówka. Odpady znajdowały się na nieutwardzonej ziemi, część beczek była uszkodzona, widoczne były przecieki do gruntu. Oceniono, że dalsze pozostawanie odpadów w tym miejscu grozi zanieczyszczeniem sieci wodociągowej.Burmistrz nakazał właścicielce działki ich usunięcie i wydał decyzję o wykonaniu zastępczym usunięcia odpadów, czego koszt oszacowano na około 130 tys. zł. Jak zaznaczył RPO, właścicielka “jako osoba źle sytuowana i schorowana nie ma na to środków”, a “odpady były składowane bez jej zgody i wiedzy przez jej syna”.

Co na to ustawa o odpadach?

W swej skardze RPO przyznał, że zgodnie z ustawą o odpadach “domniemywa się, że władający powierzchnią ziemi jest posiadaczem odpadów znajdujących się na nieruchomości”. “Przyjmuje się, że wprowadzone przez ustawodawcę domniemanie zdejmuje z organów prowadzących postępowanie obowiązek dociekania z urzędu, kto był wytwórcą odpadów” – zaznaczył Wiącek.

“Nie oznacza to jednak, że postępowanie dowodowe może się w każdych warunkach ograniczyć do ustalenia władającego powierzchnią ziemi” – podkreślił RPO. Dodał, że właściciel działki “odpowiada bowiem za usunięcie nielegalnie na niej zdeponowanych odpadów jedynie wówczas, gdy nie uda się ustalić rzeczywistego posiadacza odpadów”.

Błędne założenie i dotkliwe konsekwencje

Tymczasem w tej sprawie – zdaniem RPO – “burmistrz błędnie przyjął, że funkcjonowanie domniemania prawnego stanowi w istocie przerzucenie na władającego powierzchnią ziemi ciężaru ustalenia rzeczywistego posiadacza odpadów”.

W swojej skardze Rzecznik zaznaczył, że w momencie wydawania decyzji o usunięciu odpadów znane były już akta śledztwa w sprawie składowania tych odpadów, w którym zarzuty postawiono synowi właścicielki działki. “Mimo powyższego, organ zaniechał w istocie przeprowadzenia dowodów z dokumentów, które znalazły się w jego posiadaniu” – wskazał RPO.

W sprawie karnej w czerwcu zeszłego roku sformułowano akt oskarżenia. “Rozstrzygnięcie w tych warunkach sprawy poprzez nakazanie usunięcia odpadów uczestniczce postępowania należy określić jako co najmniej przedwczesne” – ocenił Wiącek.

RPO zaskarżył decyzję burmistrza

Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył do WSA decyzję burmistrza ws. nakazu usunięcia odpadów. Zarzucił jej, że została wydana z naruszeniem:

  • art. 26 ust. 2 w zw. z art. 3 ust. 1 pkt 19 ustawy z 14 grudnia 2012 r. o odpadach – poprzez jego błędną wykładnię skutkującą przyjęciem, że może on stanowić podstawę do nakazania właścicielowi nieruchomości usunięcia odpadów w sytuacji, w której organ posiada wiedzę o prawdopodobnym „rzeczywistym” posiadaczu odpadów („sprawcy” nielegalnego zdeponowania odpadów na nieruchomości), ale właściciel nieruchomości zaniechał udowodnienia jego odpowiedzialności;
  • art. 7 i art. 77 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego – poprzez zaniechanie ustaleń co do faktycznego posiadacza odpadów, których dotyczy postępowanie;
  • art. 80 Kodeksu postępowania administracyjnego – poprzez dowolna ocenę znanego organowi faktu skierowania aktu oskarżenia o przestępstwo z art. 183 § 1 Kodeksu karnego przeciwko innej osobie aniżeli właścicielka nieruchomości, na której nielegalnie zdeponowano odpady;
  • art. 26 ust. 2 w zw. z art. 3 ust. 1 pkt 19 ustawy z 14 grudnia 2012 r. o odpadach – poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i nakazanie usunięcia odpadów osobie niebędącej ich posiadaczem.

Ponadto RPO wnosi o wstrzymanie przez WSA wykonania zaskarżonej decyzji do prawomocnego wyroku w sprawie.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Aktualności
css.php
Copyright © 2024