Oprócz działań – obecnie niemal już standardowych, jak m.in. zamknięcie obiektów, przejście na kontakt pośredni z klientami, wprowadzenie pracy zdalnej, podział pracowników na zmiany czy zapewnienie środków ochrony osobistej
– w Wodociągach Białostockich, jako pierwszym zakładzie wod-kan w Polsce wprowadzono tzw. prewencyjną izolacje pracowników. O 1 kwietnia w zakładzie przebywa około 40 osób. Przedsiębiorstwo zapewniło im zakwaterowanie, wyżywienie, ale także pomoc psychologiczną. – Po trzech tygodniach mamy już swoje przemyślenia i widzimy, że jest ono najważniejsze – ocenia Beata Wiśniewska, prezes Wodociągów Białostockich.
Skrajne emocje pracowników
Skala epidemii i niemożność przewidywania jej skutków oraz czasu trwania wywołuje w pracownikach skrajne emocje, wzmacniane lękiem i niekiedy dezinformacją. – W najtrudniejszej sytuacji są właśnie pracownicy poddani izolacji – mówi Wiśniewska.
Wpływa na to ma, jak ocenia, poczucie utraty części wolności, braku kontaktu z bliskimi, a niekiedy zwyczajna nuda. – Dlatego postanowiliśmy, że nasi pracownicy muszą mieć pełną informację po co podjęliśmy takie a nie inne działania, dlaczego robią to co robią oraz jakie znaczenie ma praca przedsiębiorstwa i kilkuset tysięcy mieszkańców – informuje. – Cały czas tłumaczymy im, że ta izolacja nie musi być na stałe i jeśli dojdą do wniosku, że nie są w stanie pełnić w ten sposób swoich obowiązków, mogą zmienić swój status i przestaną być izolowani – dodaje.
Na szczęście w Białymstoku nie stwierdzono zbyt wielu przypadków zachorowań z powodu koronawirusa, więc przedsiębiorstwo chce zakupić testy i próbować wyjść z modelu samoizolacji. Jeśli chorych nie będzie drastycznie przybywać, z początkiem maja pracownicy najprawdopodobniej wrócą do domów.
Webinarium o tarczy antykryzysowej – zapisz się
Branża bez tarczy
Samoizolacja i zapewnienie jak najlepszych warunków dla pracowników (w tym wypłaty za dyżury i nadgodziny) wiąże się dodatkowymi kosztami. Minimalizowanie ryzyka niedotrzymania ciągłości dostaw wody kosztuje tam około 350 – 400 tys. zł miesięcznie.
Z drugiej strony pojawiają się problemy ze ściągalnością należności. Spadają też przychody. W Wodociągach Białostockich o 10 – 12 proc. Klientami przedsiębiorstwa w dużej mierze są małe i mikroprzedsiębiorstwa, które zawieszają lub niejednokrotnie likwidują działalność. Nie działają też szkoły, przedszkola, hotele i instytucje kultury. – Największym problemem przedsiębiorstw branży wod-kan będzie zachowanie płynności przedsiębiorstw – oceniła.
Prezes Wodociągów Białostockich nie szczędzi gorzkich słów, komentując rozwiązania zawarte w obu wersjach tzw. tarczy antykryzysowej. – Nie widzę tam realnego wsparcia, zwłaszcza dla dużych przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych – stwierdza Beata Wiśniewska. – Jest tam dużo rozwiązań dla podmiotów, których sprzedaż spadła, ale brakuje rozwiązań dla firm, które zapewniają ciągłość, a obawiają się właśnie utraty płynności.
Jak mówi najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie nieprocentowanych pożyczek, zwiększenie kwot umarzalnych kredytów ze środków krajowych, choćby tych przekazywanych prze NFOŚiGW, prolongata spłaty czy przedłużanie terminów inwestycji poprzez dostosowanie ich do możliwości finansowych spółki.
Celowe byłoby też w jej przekonaniu wprowadzenie zasady, że pracodawcy branży mogli korzystać z mniej korzystnych warunków zatrudnienia jak prace w okresie przestoju ekonomicznego lub obniżenie wymiaru czasu pracy.
– Na dziś wszystkie rozwiązania zawarte w obu tarczach są uzależnione od znacznego spadku sprzedaży, czego, z racji charakteru naszej działalności my tak istotnych spadków nie będziemy mieć – przypomina Wiśniewska. – Bez pomocy państwa branża zostanie pozostawiona sama sobie i skazana albo na pomoc właściciela, czyli samorządu, co w obecnej sytuacji będzie trudne, albo na kredyty komercyjne. Z tym, że nie każde przedsiębiorstwo będzie w stanie zaciągnąć taki kredyt – podsumowuje.
Mateusz
Komentarz #55411 dodany 2020-04-24 07:16:08
Uzyskiwanie danych przez spółkę wodną od policji i Sanepidu jest nielegalne. Oni nie mogą udostępniać takich danych.