Przedsięwzięcie ruszyło w poniedziałek 15 lutego i jest organizowane wspólnie z władzami Nowego Sącza, Starego Sącza oraz gmin: Korzenna, Nawojowa, Kamionka Wielka. Akcja potrwa do końca czerwca lub do wyczerpania się limitu ustalonego na 75 badań.
– Po raz piąty prowadzimy bezpłatne badania wody z przydomowych studni, na terenie działalności przedsiębiorstwa – powiedział Tadeusz Frączek, prezes zarządu Spółki Sądeckie Wodociągi. – Poprzez tego typu akcje chcemy uświadamiać mieszkańcom regionu jak duży wpływ na nasze zdrowie ma jakość wody, której używamy do celów spożywczych i higienicznych – podkreślił.
Inicjatywa ma wskazać na zagrożenia związane z korzystaniem wody ze studni, które są zlokalizowane w pobliżu szamb lub są źle zabezpieczone. W takiej wodzie znajdują się niekiedy bakterie z grupy coli lub też paciorkowce groźne dla naszego zdrowia. Taka wody nie nadaje się do spożycia. Ryzykowna – szczególnie dla dzieci – jest nawet kąpiel w niej.
Ostatnie badania wody prowadzone przez sądeckie wodociągi latach 2015-2018 wskazały, że woda z ponad 70 proc. przydomowych studni nie nadawała się do picia. Wówczas badaniami zostało objętych około 400 gospodarstw domowych.
„Alternatywą jest woda dostarczana przez przedsiębiorstwa wodociągowe. Jest na bieżąco badana i monitorowana. Woda Sądeckich Wodociągów spełnia najostrzejsze normy polskie i zagraniczne, co potwierdzają kontrole na bieżąco prowadzone m.in. przez sanepid” – podkreśla w komunikacie przedsiębiorstwo.
Grzegorz
Komentarz #127173 dodany 2021-02-17 09:28:41
Badanie wody ze studni do konieczność, ja swoją badam co jakis czas w sanepidzie. Zaczelo sie od brudnej wody w studni - za dużo żelaza i mangamu w wodzie, mamy do tego stacje uzdatniania, tak ze woda jest podłączona normalnie do domu i pijemy ją z kranu. Ale zeby cos takiego założyć, to najważniejsze jest badania i konsultacje z firma ,ktora sie na tym zna i profesjonalnie dobierze taki system. Ja polecam firme Klarsan, uzdatnią każdą wode