Firma Mota-Engil, która za 40 mln zł buduje obiekt w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, przez 40 lat będzie operatorem parkingu, starając się oczywiście odzyskać zainwestowane pieniądze. Stąd trudno obecnie o odpowiedź na pytanie o cenę parkowania, ale z pewnością musi ona zachęcać kierowców do korzystania z tego miejsca.
Trzy piętra garażu mają kształt prostokąta o bokach 84 na 42 m, co w sumie daje niemal hektar powierzchni. Dolna kondygnacja jest wpuszczona 11 metrów pod ziemię. Gotowa jest rampa od strony południowej, a w budowie od ulicy Piaskowej.
W szybach obok klatek schodowych zostaną zamontowane windy. Wewnętrzna nawigacja parkingowa będzie zsynchronizowana z wdrażanym we Wrocławiu Inteligentnym Systemem Transportu. Na tablicach elektronicznych w różnych punktach miasta pojawi się informacja o wolnych miejscach na parkingu. Zaplanowano pięć stanowisk dla aut elektrycznych.
Po północnej stronie nowej betonowej bryły parkingu znajduje się betonowa skorupa schronu z czasów Festung Breslau. Jest w złym stanie technicznym. Tak jaki parking będzie przykryta płytami trotuarowymi i kostką granitową.
Ozdobą placu ma być fontanna. Nie wiadomo, czy będzie nawiązywać do zniszczonego w roku 1945 wodotrysku z Neptunem – rozstrzygnie się to w konkursie architektonicznym.
Zgodnie z utrwaloną w nazwie tradycją miejsca, na Nowy Targ wróci handel, w dobrym rozumieniu, jarmarczny.
źródło: wroclaw.pl
Komentarze (0)