Reklama

AD1A KUBOTA 04.03-04.04.24

Wyborcze sprzątanie

Wyborcze sprzątanie
26.08.2011, o godz. 13:28
czas czytania: około 3 minut
0

Kampania przed wyborami parlamentarnymi w toku, wraz z nią na ulcach pojawią się wyborcze plakaty. Zarząd Oczyszczania miasta w Warszawie przypomina komitetom o ich obowiązkach i finasowych zaległościach.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

AD1B_ARBENA1_01.03.24-01.04.24

Polska Partia Pracy (PPP) i Liga Polskich Rodzin (LPR) lekceważą sądowe nakazy zapłaty za nieposprzątanie plakatów po kampanii wyborczej w 2007 r. Cztery warszawskie komitety wyborcze wciąż uchylają się przed zwrotem kosztów porządkowania Warszawy po agitacji samorządowej z jesieni ub. roku – informuje ZOM. Niemal po każdej kampanii wyborczej służby oczyszczania miasta wyręczają komitety z ich ustawowego obowiązku posprzątania po kampanii.

Plakaty wyborcze mogą być rozwieszane na ścianach budynków, ogrodzeniach, latarniach, urządzeniach energetycznych i telekomunikacyjnych tylko i wyłącznie po uzyskaniu zgody właściciela lub zarządcy nieruchomości. Ogłoszenia powinny być umieszczane w taki sposób, aby można je było usunąć bez powodowania szkód. Ponadto po wyborach komitety mają obowiązek usunąć swoje ogłoszenia w ciągu 30 dni od dnia głosowania. Jeśli przekroczą ten termin sprzątaniem zajmą się służby miejskie, a komitety zostaną obciążone kosztami. (Ustawa Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i o Senatu Rzeczypospolitej Polskiej Dz.U. z 2007 r. Nr 190 poz. 1360.)

Rozlepianie plakatów wyborczych bez zezwoleń jest łamaniem prawa. Niemniej praktyka pokazuje, że po niemal każdej kampanii – wyjątki stanowią wybory europarlamentarne i ostatnie prezydencie – służby oczyszczania miasta mają ręce pełne roboty, a sprawy płatności za posprzątanie po komitetach ciągną się dość długo. W Warszawie nawet latami. Bo od ostatnich wyborów parlamentarnych w 2007 roku,  dwa komitety wciąż nie uregulowały  należności za wyręczenie ich z obowiązku posprzątania i odsetek jakie wynikają ze spóźnienia. Polska Partia Pracy i Liga Polskich Rodzin mają nawet wyroki sądu w tej sprawie. Dług  PPP wynosi 663 zł plus odsetki do dnia zapłaty, LPR winna jest z kolei 1 259 zł plus odsetki. Wyrok sądu zapadł w maju ub. roku, czas więc na podjęcie kolejnych kroków. Możliwości są dwie albo ponowne sprawa w sądzie bądź windykacja komornicza.

Z takim rozwiązaniem muszą liczyć się także cztery komitety wyborcze, które nie uregulowały należności po wyborach samorządowych z jesieni 2010 r. W sumie mają do zapłaty około 6 tys. zł. Na niechlubnej liście dłużników są: KW Nasz Ursynów, KW Projekt Żoliborz, KW Wyborców Warszawska Wspólnota Samorządowa oraz KW Wyborców Wspólnota Samorządowa Gospodarność.

Po poprzednich wyborach do Sejmu i Senatu, które odbyły się w październiku 2007 r., służby oczyszczania miasta posprzątały po sześciu komitetach, a koszt tych prac wyniósł  23,5 tys. zł. Natomiast po wyborach samorządowych z listopada ubiegłego roku bałagan zostawiło trzynaście komitetów, a koszt sprzątania wyniósł 47,3 tys. zł. Na czele obu list bałaganiarzy są komitety największych partii politycznych, czyli PiS i PO.

źródło: zom.waw.pl

Tagi:

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024