Trybunał uznał za niekonstytucyjne przepisy ustawy o ochronie przyrody, przewidujące obligatoryjne wymierzanie przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta administracyjnej kary pieniężnej dla właściciela nieruchomości za usunięcie z niej drzew lub krzewów bez zezwolenia. Kara jest wymierzana w wysokości trzykrotnej opłaty za usuwanie drzew lub krzewów, bez możliwości jej zmniejszania lub odstąpienia od niej.
Jak mówiła sędzia-sprawozdawca Teresa Liszcz, cały mechanizm z ustawy jest dobrym środkiem ochrony zadrzewień, ale nie spełnia on jednak wymogów proporcjonalności, ze względu na skalę represyjności wysokiej wymierzanej kary. – Mogą być one sankcją nieproporcjonalną do uszczerbku w środowisku; w wyjątkowych sytuacjach mogą też doprowadzić sprawcę do ruiny finansowej – dodała sędzia Liszcz.
Zdaniem Trybunału przepisy nie uwzględniają też sytuacji, gdy uszkodzone drzewa zagrażają bezpieczeństwu. TK odroczył utratę mocy tych przepisów na 18 miesięcy.
Komentarze (0)