Sejm uchwalił ustawę o międzynarodowym przemieszczaniu odpadów
Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska będzie mógł nałożyć karę pieniężną na odbiorcę odpadów przywiezionych nielegalnie bez dokonania zgłoszenia w wysokości od 50 do 300 tys. zł – przewiduje znowelizowana przez Sejm ustawa o międzynarodowym przemieszczaniu odpadów. Za uchwaleniem ustawy było 371 posłów, jeden poseł był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.Pieniądze pozyskiwane z kar mają trafiać do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, umożliwią m.in. zagospodarowanie odpadów nielegalnie sprowadzonych do Polski.
Z uchwalonej przez Sejm nowelizacji wynika też, że Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska będzie mógł nałożyć na odbiorcę odpadów karę pieniężną w wysokości od 30 000 do 150 000 zł, jeżeli ten, choćby nieumyślnie: więcej niż jeden raz posługiwał się tym samym dokumentem przesyłania; przyjął większą ilość transportów niż była zgłoszona; przyjął większą ilość odpadów niż było to określone w zezwoleniu; nie wypełnił obowiązku potwierdzenia otrzymania odpadów przez prowadzącego instalację odzysku lub unieszkodliwiania odpadów w terminie 3 dni od ich odbioru.
Taka kara będzie mogła być naliczana również wtedy, gdy odbiorca nie wypełnił obowiązku przechowywania dokumentów związanych ze zgłoszeniem przemieszczania odpadów przez okres 3 lat od daty pierwszej wysyłki.
Instytucją odpowiedzialną za wydawanie i cofanie zezwoleń na przewóz, wywóz i tranzyt odpadów oraz kontrolę tego procesu będzie Główny Inspektor Ochrony Środowiska (GIOŚ). Do jego kompetencji będzie należało również wydawanie zezwoleń wstępnych dla instalacji odzysku odpadów.
Zgodnie z ustawą, prawo do kontroli transportu odpadów na terenie Polski będzie miała Straż Graniczna, Służba Celna oraz Inspekcja Transportu Drogowego. Wyznaczone zostaną również przejścia graniczne, przez które będą przewożone odpady.
Ustawa ma zastąpić obowiązującą ustawę z 2004 r. o międzynarodowym obrocie odpadami.
PAP Nauka w Polsce
Komentarze (0)