Jednak jak dowiedziała się w Ministerstwie Środowiska „GW”, nie zostały zabezpieczone środki na sfinansowanie planowanej konferencji w Poznaniu. – Chodzi o ok. 44 mln zł – nie kryje rzecznik ministerstwa Michał Milewski. Tak duża suma to wydatki m.in. na: bezpieczeństwo, łącza satelitarne odpowiedniej jakości, miejsca pracy dla dziennikarzy z całego świata, transport uczestników konferencji, gabinety dla przewodniczącego i wiceprzewodniczących, sale do obradowania.
Ze stanowiska Ministerstwa Środowiska wynika, że "czynione są starania", by poznański szczyt klimatyczny współfinansowały: Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, fundusze wojewódzkie oraz Bank Ochrony Środowiska SA.
O ile rząd PO-PSL musi teraz szukać pieniędzy na szczyt klimatyczny ONZ, o tyle Poznań ma zabezpieczone środki. W budżecie miasta na 2008 r. wydatki związane z Rokiem Klimatu i Środowiska to 6 mln zł. Część z tego pójdzie na grudniową konferencję.
źródło: Gazeta Wyborcza Poznań
Komentarze (0)