Reklama

AD1A PTAK GARDEN WARSAW EXPO [19.11-19.12.24]

Zieleń miejska: z biegiem czasu trudniejsze zadania

Zieleń miejska: z biegiem czasu trudniejsze zadania
Judyta Więcławska
09.06.2015, o godz. 13:50
czas czytania: około 6 minut
0

O zarządzaniu terenami zieleni, które w Szczecinie stanowią ok. 30% powierzchni, z Magdaleną Grycko – ogrodnikiem miejskim – rozmawia Judyta Więcławska.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

AD1 Regionalne Leszno [05.11 – 25.11.2024]

Można powiedzieć, że w dobie rozwijających się miejskich terenów zieleni i chęci skupienia nadzoru nad nimi w jednym miejscu, stanowisko ogrodnika miejskiego staje się coraz bardziej popularne. W różnych miastach jest jednak inaczej osadzane w strukturze organizacyjnej, a osobom je piastującym przyznawane są odmienne kompetencje. Proszę powiedzieć, jak to wygląda w Szczecinie?

Jako ogrodnik miejski pracuję na stanowisku zastępcy dyrektora Zakładu Usług Komunalnych (ZUK), który funkcjonuje jako samorządowy zakład budżetowy. Nie mieścimy się w urzędzie miasta, ale stanowimy jednostkę mu podległą. Podlegamy pod Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, którego pracę nadzoruje prezydent ds. komunalnych, czyli pan Mariusz Kądziołka.

Na co dzień zajmuję się sprawowaniem nadzoru nad zadaniami związanymi z zielenią miejską – parkami, skwerami i zieleńcami, ale także zielenią w pasach drogi. Do obowiązków Wydziału Zieleni Miejskiej w ZUK należy także m.in. przygotowywanie projektów, np. modernizacji parków czy skwerów.

W swojej strukturze posiadacie jednostkę projektową?

Nie mamy własnej pracowni – takie zadania zlecamy. Najczęściej odbywa się to na zasadzie zamówień publicznych. Wracając jednak do poprzedniego pytania, warto wspomnieć, że najwięcej uwagi poświęcamy utrzymaniu zieleni w mieście (koszenie, sprzątanie, przycinanie, wycinanie, dosadzanie drzew, krzewów i roślin jednorocznych). Zarządzamy również placami zabaw, które znajdują się na terenie przez nas administrowanym.

Oprócz tego wdrażamy różne pomysły, których celem jest poprawa jakości i funkcjonalności terenów zieleni. Przykładowo w najbliższym czasie będziemy realizować psie wybiegi.

To jakiś większy projekt tworzony w kilku lokalizacjach?

W tym roku mają powstać trzy psie wybiegi. Jeden z nich wpisuje się w kontynuację dużego przedsięwzięcia – trzeciego etapu tworzenia parku przy ul. Twardowskiego (niegdyś zaniedbanego terenu), gdzie w ubiegłych latach uporządkowaliśmy zieleń, wytyczyliśmy alejki i stworzyliśmy siłownię „pod chmurką”. W tym roku ma tam powstać plac zabaw, a całkiem możliwe, że także tor kolarski oraz właśnie wybieg dla psów.

Kolejne dwa wybiegi są wynikiem inicjatywy budżetu obywatelskiego, czyli akcji, w którą zaangażowali się mieszkańcy, wskazując projekty do realizacji. Wśród propozycji pojawiły się właśnie psie wybiegi w centrum miasta. Taki obiekt powstanie więc w parku im. Stefana Kownasa. Z kolei trzeci wybieg to część zadania wykonywanego przy ul. Adama Asnyka, gdzie remontowane są chodniki i rewitalizowany jest zieleniec. Jednak z uwagi na mniejszą przestrzeń wybieg ten nie będzie tak duży, jak dwa wspomniane wcześniej.

Skoro mówimy o partycypacji społecznej, proszę powiedzieć jak wygląda współpraca z mieszkańcami Szczecina w zakresie kształtowania przestrzeni? Ludzie angażują się w Państwa programy, chociażby w „Zielone podwórka”, czy jednak trzeba ich trochę zachęcić w mediach?

Jeśli chodzi o program „Zielone podwórka”, to muszę powiedzieć, że mieszkańcy naprawdę są zaangażowani. Wniosków o dofinansowanie rewitalizacji tych przestrzeni rokrocznie wpływa ok. 30 i więcej. Oczywiście nie wszystkie mogą powstać od razu z uwagi na ograniczony budżet. Mówiąc o partycypacji, trzeba też przyznać, że na ogół w jednej wspólnocie jest jeden czy dwóch pasjonatów, społeczników, którzy są w stanie albo samodzielnie zrealizować projekt, albo integrują i zachęcają do tego innych mieszkańców.

Od razu nasuwa się pytanie, czy po zakończeniu procesu rewitalizacji podwórek szczecinianie dbają o te przestrzenie?

Tak, ale przebiega to w różny sposób. Czasami mieszkańcy sami dbają o te „nowe” przestrzenie, niekiedy dokładają trochę do czynszu i zatrudniają firmę, która robi to za nich. Muszę jednak zaznaczyć, że zrealizowane podwórka są bardzo zróżnicowane – jedne uwzględniają wyposażenie ich np. w miejsca integracji mieszkańców, jak np. wiaty grillowe, a na innych pojawia się plac zabaw, a na jeszcze innych czasami powstaje tylko kilka ławek, chodniki, trawniki i krzewy.

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.
Reklama

ad2 odpady budowlane [04.11-03.12.24]

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024