– Po trzech latach przestoju, pełną parą ruszyła realizacja projektów wiatrowych na lądzie, które uzyskały wsparcie w aukcjach przeprowadzonych w latach 2018-2020. W efekcie przybędzie 4,2 GW nowych mocy wytwórczych, które już wkrótce zasilą polski system czystą i tanią energią. Już dzisiaj te inwestycje wzmacniają krajową gospodarkę, generując nowe miejsca pracy i wpływy podatkowe dla samorządów i budżetu państwa, a także dodatkowe przychody dla właścicieli działek – mówi Janusz Gajowiecki, prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Zapotrzebowanie na bezemisyjną, atrakcyjną cenowo energię elektryczną systematycznie rośnie. Zakłady przemysłowe działające w Polsce chcą budować swoją przewagę konkurencyjną w oparciu o energię z OZE, kupując ją bezpośrednio od wytwórcy.
– Już nie tylko branża OZE, ale i przemysł, zwłaszcza energochłonny, apeluje o liberalizację zasady 10H blokującej dostęp do najtańszej na rynku energii z wiatru na lądzie. Ta potrzeba została dostrzeżona przez rząd, który podjął pracę nad nowelizacją ustawy odległościowej. Spodziewamy się, że w pierwszej połowie 2021 r. zostanie usunięta główna bariera blokująca rozwój nowych mocy wiatru na lądzie w Polsce – dodaje J. Gajowiecki.
Koniec minionego roku przyniósł uchwalenie przez Sejm ustawy o wspieraniu morskiej energetyki wiatrowej, która na początku 2021 r. została jednogłośnie przyjęta przez Senat. Dzisiaj – po podpisaniu ustawy przez prezydenta – jest to już obowiązujące prawo, które otwiera drogę do postawienia pierwszych 5,9 GW do 2030 r. w polskiej części Bałtyku, a następnie kolejnych 5 GW – do 2040 r.
– W minionym roku Polska zrobiła kolejne kroki milowe w drodze do rozwoju produkcji energii z wiatru na morzu. Przedstawiciele inwestorów oraz przemysłu rozwijanego wokół offshore wind podpisali z Ministerstwem Klimatu i Środowiska list intencyjny w sprawie wypracowania porozumienia sektorowego na rzecz morskiej energetyki wiatrowej tzw. Sector deal, który ma stymulować kolejne polskie firmy do włączania się w łańcuch dostaw. Oprócz tego, państwa regionu Morza Bałtyckiego, w tym Polska, podpisały z Komisją Europejską deklarację, zobowiązując się do współpracy na rzecz maksymalnego wykorzystania potencjału energetycznego morza – wyjaśnia Kamila Tarnacka wiceprezes PSEW.
Komentarze (0)