Według projektu zniknąć mają decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Zdaniem urzędników Ministerstwa Budownictwa decyzje tego rodzaju są bowiem źródłem wielu nieprawidłowości i urbanistycznego bałaganu w miastach – brakuje przede wszystkim jasnych kryteriów, kiedy decyzja może być wydana, a rozstrzygnięcie w tej sprawie podejmuje arbitralnie urzędnik. Dlatego właśnie resort chce, by po dwóch latach od wejścia ustawy w życie by budowa była możliwa jedynie tam, gdzie jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.
Projekt przewiduje wprowadzenie planów stref dla obszarów, na których nie obowiązuje plan miejscowy. Określać on będzie strefy miasta (np. centrum, strefa miejska, strefa podmiejska, zabudowa jednorodzinna) i jednocześnie w sposób ogólny będzie wskazywał, jakiego rodzaju budynki mogą być wznoszone na danym terenie (np. budynki mieszkalne o wysokości do 10 metrów). Na podstawie takiego planu stref możliwe będzie wydanie decyzji administracyjnej umożliwiającej rozpoczęcie budowy.
źródło: Gazeta Prawna
Komentarze (0)