Terytorialsi zostali podzieleni na grupy, aby realizować zadania w czterech różnych lokalizacjach i oczyścić jak największy odcinek brzegu Odry. Równocześnie z WOT-em działa 50 żołnierzy wojsk operacyjnych, którzy wykonują zadania w powiecie krośnieńskim.
Wokół unosi się fetor
Żołnierze i strażacy wyławiają ryby podbierakami, ubrani są w wodery, mają rękawice. Obok nich, na brzegu leżą worki, do których wkładane są wyłowione ryby. Wokół unosi się fetor. Nad śniętymi rybami krążą ptaki. W wodzie pływają martwe małże i ślimaki.
Zebrane ryby składane są do foliowych worków i przenoszone na koronę wału przeciwpowodziowego, skąd zabiera je specjalny wóz z Urzędu Wojewódzkiego i przewozi do punktu utylizacji.
Jak powiedział Urbanek w niedzielę żołnierze wyciągnęli pięć ton śniętych ryb, w poprzednie dni około czterech ton. “Mimo ciągłego oczyszczania Odry, dużo tych ryb nadal leży na dnie rzeki. I jeszcze zanim te największe okazy wypłyną spod wody, to jeszcze trochę czasu minie. Dlatego cały czas będziemy prowadzić akcję patrolowania i szukania tych większych skupisk śniętych ryb” – podsumował.
Żołnierze WOT przez najbliższe dni nadal będą pomagać w oczyszczaniu brzegu rzeki na odcinku od Słubic do Kostrzyna. W okolicach Krosna wsparcia udzielają wojska operacyjne 5. Kresowy Batalion Saperów z 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.
Komentarze (0)