Amerykańscy prokuratorzy oskarżyli ją o kradzież i świadome zniszczenie własności rządowej. Za każde ścięte drzewo grozi jej dziesięć lat więzienia i 250 tysięcy dolarów grzywny. A wyroki mogą być połączone. Amerykanka może więc spędzić w więzieniu w sumie aż 30 lat.
źródło: dziennik.pl
Komentarze (0)