Do 2011 r. Warszawa musi uporządkować gospodarkę odpadami, grożą jej bowiem kary sięgające 90 mln euro rocznie. Najważniejsze jest wdrożenie selektywnej zbiórki i odzysk części z 700 tys. ton odpadów rocznie oraz spalanie pozostałych. Tyle że przeciw budowie spalarni sprzeciwiają się mieszkańcy. Obecnie w w stolicy spala się zaledwie ok. 7 % odpadów. W Paryżu – 91 % , w Lizbonie – 85 %, a Barcelonie – 83 % Żeby poprawić ten wskaźnik trzeba rozbudować Zakład Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych na Targówku i zwiększyć jego wydajność z 60 do 260 tys. ton rocznie oraz wybudować drugi obiekt.
Komentarze (0)