Stanisław S. przyjechał do Strupiny ciągnikiem z przyczepą asenizacyjną. Miał opróżnić szambo. Gdy próbował pomóc właścicielowi posesji przy otwarciu furtki do ogrodu, stoczył się na niego ciągnik pozostawiony na pracującym silniku i przygniótł do bramy. Mężczyzna zmarł na miejscu.
źródło: Nowa Gazeta Trzebnicka
Komentarze (0)