Według nieoficjalnych informacji resort środowiska ma z decyzją byłego ministra poważny zgryz. Według niektórych wykładni bowiem, powoływanych na podstawie unijnych dyrektyw, obszarów Natura 2000 nie można zmniejszać bez akceptacji Brukseli. W tym wypadku Szyszko ograniczył się jedynie do poinformowania komisji. – To może sprawić, że jego decyzja okaże się nieważna – przestrzega anonimowo specjalista od prawa ochrony środowiska z resortu.
Źródło: Gazeta Wyborcza Białystok
Komentarze (0)