Klubogaleria w podwórku przy ul. Ruskiej 46c działa od połowy listopada ubiegłego roku. Na miejscu można się napić kawy, herbaty lub piwa, ale zdecydowanie najpopularniejszą atrakcją jest oglądanie kolekcji zabytkowych, odrestaurowanych neonów znajdujących się zarówno we wnętrzu galerii, jak i na zewnętrznych ścianach budynku.
Obecnie świecące reklamy, które dzięki zaangażowaniu i pracy Fundacji Neon Side odzyskały drugie życie, wiszą na elewacjach dwóch przyległych budynków okalających podwórze. Jesienią tego roku kolejne reklamy pojawią się także na budynku vis a vis Klubogalerii Neon Side.
– Będzie to 11 neonów, wśród których znajdzie się: Spożywczy (z ul. Spółdzielczej), Kino Warszawa i Dworcowe, Obuwie z Kościuszki (jeden z ostatnio pozyskanych), Hanka (z Powstańców Śląskich, po latach rozłąki dołączy do Rumcajsa) i takie giganty jak Elam (z Chorwackiej), Tricot (Inowrocławska) i Cuprum – mówi Daniela Szymczak z Fundacji Neon Side. – Większość z nich będzie remontowana specjalnie na tę okazję. W niektórych zachowało się trochę oryginalnego szkła, które wykorzystamy podczas renowacji – dodaje.
Drugiej części zewnętrznej wystawy poświęcony jest również specjalny blog, na którym można na bieżąco śledzić przebieg prac nad wystawą. Docelowo znajdą się tam także szczegółowe opisy neonów, które trafią na ekspozycję.
Drugie życie zabytkowych neonów
Do tej pory Fundacji Neon Side udało się uratować ok. pięćdziesięciu historycznych reklam. – Naszym działaniom od początku przyświecała idea przywrócenia świetlnych szyldów przestrzeni miejskiej, dla której przecież zostały stworzone i w której przez lata funkcjonowały, będąc ważną częścią miejskiego krajobrazu. A ponieważ stare neony z różnych względów nie mogą pozostać w swoich oryginalnych lokalizacjach, postanowiliśmy znaleźć dla nich nowy dom, w którym znowu będą mogły świecić, ciesząc oczy przechodniów – mówi D. Szymczak.
Przedsięwzięcie jest realizowane dzięki dofinansowaniu ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wsparciu KGHM i Gminy Wrocław, oraz podobnie jak pierwsza część wystawy, realizowane przy współpracy z Wrocławską Rewitalizacją.
Komentarze (0)