Lasy Państwowe upatrują szans na zwiększenie przychodów w sprzedawaniu coraz to większych ilości drewna. Strategia ta nie zawsze okazuje się skuteczna, bo np. w latach 2011 -2013 mimo zwiększenia ilości sprzedanego drewna o 6,5 proc., przychody ze sprzedaży spadły o – 3,8 proc. W roku 2014 przychody ze sprzedaży drewna wzrosły głównie dzięki wyższej cenie za m3 oraz dzięki po raz kolejny zwiększonej wycince drzew.
Mimo spadku przychodów w latach 2011-2013 Lasy Państwowe sukcesywnie zwiększały koszty zarządu, w tym koszty wynagrodzeń, które od 2010 r. wzrosły o ponad 26 proc. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w Państwowym Gospodarstwie Leśnym Lasy Państwowe wzrosło o ponad 24 proc. – do 6 980 zł (w Dyrekcji Generalnej o blisko 29 proc. – do kwoty 11 133 zł), niemal dwukrotnie przewyższając wzrost wynagrodzeń w administracji publicznej i gospodarce narodowej oraz w sektorze prywatnym. W 2014 r. płace w Gospodarstwie Leśnym wzrosły o kolejne 3,5 proc. (w sumie od 2010 r. – już o 29,2%). Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w Lasach Państwowych w roku 2014 wyniosło 7 229 zł.
NIK ustaliła również, że środki przeznaczone na inwestycje w Państwowym Gospodarstwie Leśnym Lasy Państwowe były relatywnie wysokie, stanowiły ponad 15 proc. wszystkich wydatków Lasów Państwowych i przekraczały w badanym okresie o 11-20 proc. wielkość środków przeznaczonych na hodowlę i ochronę lasów. Dynamika nakładów inwestycyjnych, w porównaniu z 2010 r. wykazywała tendencję wzrostową i wynosiła od ponad 206 proc. w 2011 r. do ponad 245 proc. w roku 2013. Środki przeznaczane przez Lasy Państwowe na ochronę i hodowlę lasów, a więc nakłady kluczowe dla zachowania i ochrony lasów oraz ekosystemów leśnych, a także na utrzymanie i powiększanie zasobów i upraw leśnych, stanowiły w badanym okresie zaledwie 13 proc. kosztów ogółem i były ponad trzykrotnie niższe od kosztów ogólnego zarządu.
Najwyższa Izba Kontroli wskazuje na konieczność poprzedzania procesów inwestycyjnych oceną ich ekonomicznej racjonalności. Ma ona szczególne znaczenie w przypadku takich nakładów, jak np. nakłady na budynki, które w badanym okresie przekroczyły pół miliarda (569 064,9 tys. zł, z czego na budynki mieszkalne – 227 296,9 tys. zł). Niestety dynamika wzrostu środków przeznaczanych przez Lasy Państwowe na ochronę i hodowlę lasu była w badanym okresie wyraźnie niższa od dynamiki wzrostu wydatków inwestycyjnych. Zastrzeżenia NIK dotyczą też utrzymywania w strukturze Lasów Państwowych zakładów, których działalność nie znajdowała uzasadnienia ani z punktu widzenia realizacji zadań Lasów Państwowych, ani rachunku ekonomicznego.
Ostatecznie obecną sytuację finansową Lasów Państwowych, przy wszystkich przedstawionych zastrzeżeniach, Izba ocenia jako dobrą i stabilną. Jednak Lasy powinny rozwiązać wskazywane przez NIK problemy, chcąc zrealizować w dłuższej perspektywie czasowej podstawowe cele, jakimi są zachowanie i ochrona lasów oraz ekosystemów leśnych, a także utrzymanie i powiększanie zasobów i upraw leśnych.
NIK o Lasach Państwowych – informacje szczegółowe (plik PDF)
Leśnik_Alan
Komentarz #2261 dodany 2015-09-04 07:53:24
Warto by dodać kilka istotnych rzeczy. Po pierwsze NIK stwierdza, że wszystko jest ok, stan lasów i Lasów Państwowych nie budzi żadnych zastrzeżeń....ale mają kilka zastrzeżeń..... Ochrona lasu (ochrona przed owadami, zwierzyną, ludźmi, ochrona ppoż) i hodowla lasu (sadzenie i zabiegi pielęgnacyjne) kosztują dokładnie tyle ile wynikają potrzeby lasu. Nie można tych danych porównywać z np. wydatkami inwestycyjnymi bo od podstaw są to kompletnie niepowiązane sprawy. Wydatki na ochrone i hodowlę lasu są ponoszone dokładnie takie - jakie być powinny. JEŚLI do uprawy ochrony młodego lasu wystarczy naturalny repelent za 1000zł, to budowanie płotu za 20 000zł byłoby skrajną niegospodarnością. Ale NIK sugeruje, że "im więcej tym lepiej" Podobnie ma się sprawa z hodowlą lasu - hodowla, to poza sadzeniem nic innego jak wycinanie konkretnych drzew w celu ułatwienia wzrostu innym drzewom, w celu uzyskania ich jak najlepszej jakośći. Robi się to co ok. 5-10 lat - tak przynajmniej obecnie wskazują leśna nauka. NIK sugeruje, że LP powinny wydawać na to więcej bez względu na to, czy ma to sens czy nie? Wygląda to tak jakby po prostu popatrzyli na zbiorcze wydruki wydatków, kompletnie nie rozumiejąc co kryje się pod danymi punktami - i wyciągneli daleko idące wnioski. Na stronie NIK można obejrzeć protokoły szczegółowych kontroli w jednostakch. Kilkadziesiąt Nadleśnictw w ciągu 2 lat. Ile nieprawidłowości? zarzutów? nic Nie mogę zrozumieć czemu instytucja, którą uważałem za bardzo godną zaufania - pierwszego strażnika przeciętnego obywatela przeciw machinie państwowej i koroporacyjnej - wyciąga tak amatorskie i kompletnie pozbawione merytoryki wnioski.