Miasto Gdańsk ogłosiło konkurs na stanowisko „ogrodnik miejski”. – Nie musi być z Gdańska. Ważne, żeby był osobą z długofalową wizją i pomysłem na kształtowanie zieleni w mieście i nie bał się wyzwań – podkreśla prezydent miasta Paweł Adamowicz.
– Idziemy za przykładami innych europejskich i polskich miast, i ogłaszamy konkurs na stanowisko miejskiego ogrodnika. Szukamy osoby, która skończy z dotychczasowym administrowaniem zielenią, a zajmie się czynieniem zieleni miejskiej przestrzenią przyjazną dla wszystkich – ludzi i zwierząt – mówi P. Adamowicz. – Osoba ta nie może bać się wyzwań i mieć silną osobowość. Nie może więc bać się rozmawiać i musi umieć bronić swojej wizji – dodaje prezydent.
Ogrodnik będzie pełnił ważną rolę. – Chcemy stworzyć całościową wieloletnią wizję kształtowania układu wszystkich obszarów zielonych w mieście. Odtąd cała zieleń w mieście wychodzić ma „spod jednej ręki”. Chodzi nam o spójną wizję wszystkich terenów – dodaje zastępca prezydenta Piotr Grzelak.
Ogrodnik Miejski będzie pracował w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdańsku. Jak mówi P. Grzelak – ogrodnik miejski stworzyć ma strategię i kierunek rozwoju miejskiej zieleni, kreować ma przyszłościowe koncepcje rozwoju terenów zielonych w Gdańsku. Ma też “importować” ciekawe, śmiałe nowoczesne wizje i koncepcje do Gdańska i tu je realizować. Poza tym, jak dodaje Grzelak, ogrodnik miejski będzie organizował spotkania z mieszkańcami, przeprowadzał konsultacje dotyczące ich potrzeb i wizji terenów zielonych w ich najbliższej okolicy i wcielał je w życie. Będzie także współpracować z konserwatorem zabytków podczas tworzenia koncepcji zagospodarowania zieleni na terenach objętych ochroną konserwatorską.
Termin przyjmowania zgłoszeń na stanowisko upływa 21 września. – Ogrodnika miejskiego szukamy w całej Polsce – ogłoszenia ukażą się również w ogólnopolskiej prasie. Nazwisko nowego głównego architekta krajobrazu w Gdańsku powinno być znane do końca tego miesiąca – zapowiada Piotr Grzelak.
Komentarze (0)