Reklama

AD1A Forum Recyklingu 2024 [04.07-14.10.24]

Gdańsk ma miejskiego myśliwego

Gdańsk ma miejskiego myśliwego
jwo
20.01.2016, o godz. 10:54
czas czytania: około 2 minut
0

Dzikie zwierzęta z gdańskich lasów coraz chętniej korzystają z łatwego źródła pożywienia, jakim są miejskie śmietniki. Żeby temu zaradzić, powołano stanowisko myśliwego miejskiego, który we współpracy z Nadleśnictwem Gdańsk ma za zadanie zatrzymać zwierzynę w lesie.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

AD2 KOMPLEKSOWA DSK [05.08-03.09.24]

Niepozamykane w altanach śmietnikowych kubły i nieogrodzone trawniki to wspaniała stołówka – zwłaszcza dla dzików, ale także dla lisów czy jeży.

Spotkanie, szczególnie z przedstawicielami pierwszego z wymienionych gatunków, może być dość stresujące – dlatego od lat prowadzone są w Gdańsku działania zapobiegające regularnym wizytom tego rodzaju. Dotychczas odpowiadali za nie wspólnie: Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku oraz Eko-Patrol Straży Miejskiej.

Począwszy od stycznia 2016 r. całość zadań w tym zakresie przejął WBiZK. Jeden z pracowników wydziału – umownie zwany “miejskim myśliwym”, etatowo zajmuje się wszystkimi aspektami obecności dzikich zwierząt w mieście.

Miejski myśliwy po broń może sięgnąć jedynie w ostateczności (np. w sytuacjach wymagających skrócenia męki rannych zwierząt). Ma prawo dokonać również tzw. odstrzałów redukcyjnych, w sytuacji gdy populacja danej zwierzyny zacznie być niebezpieczna dla mieszkańców (chodzi głównie o ekspansję dzików). Do jego zadań należą m.im. spotkania z mieszkańcami – np. działkowcami i zarządami spółdzielni – podczas których tłumaczy, jak właściwie ogrodzić uprawy, czy też jak zabezpieczyć śmietniki przed wścibskimi czworonogami.

Miejski myśliwy pracuje w godzinach dziennych, natomiast dyżury nocne i weekendowe pełnią – jak dotychczas – myśliwi zakontraktowani przez miasto.

Co zrobić z dzikim zwierzęciem?

Wśród dzikich zwierząt na terenie Gdańska największym problemem są dziki – rocznie ok. 50 osobników tego gatunku wymaga odłowu. Najczęściej są one wywożone w kaszubskie lasy.

Drugie tyle zwierząt jest niestety ofiarami wypadków i zazwyczaj ginie lub wymaga uśpienia. Tereny miejskie chętnie odwiedzają również sarny i lisy (ok. 50 interwencji rocznie). Sporadycznie pojawiają się również kuny, borsuki i jenoty, a nawet bobry. Kilkanaście interwencji rocznie dotyczy ptaków – przede wszystkim łabędzi, bocianów, mew i jastrzębi.

Warto przy okazji przypomnieć, że usuwaniem martwych zwierząt – czy to dzikich czy udomowionych – zajmuje się specjalna firma utylizacyjna, która współpracuje z Dyżurnym Inżynierem Miasta i Zarządem Dróg i Zieleni w Gdańsku. Dyżurny Inżynier Miasta przyjmuje zgłoszenia przez całą dobę pod numerem: 58 52 44 500.

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.
Reklama

AD1A Forum Recyklingu 2024 [04.07-14.10.24]

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.
Reklama

ad3b zm MSO [12.08-16.10.24]

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024