Pomysł utworzenia jednego wspólnego kodeksu gospodarki odpadami w Polsce zgłosili posłowie Kukiz’15. Miałby to być zestaw wszystkich przepisów, jakie obowiązują w tym obszarze. Andrzej Maciejewski z Kukiz’15 argumentował, że prawo związane z odpadami jest coraz bardziej zagmatwane i trudno się w nim odnaleźć.
Ponad 100 rozporządzeń i 7 ustaw
Obecnie gospodarkę odpadami reguluje aż 7 ustaw i ponad 100 rozporządzeń, o czym poinformował w Sejmie Sławomir Mazurek z Ministerstwa Środowiska. Biorąc pod uwagę obszerność tych przepisów, resort uznał, że stworzenie jednego dokumentu byłoby nieuzasadnione.
CZYTAJ TAKŻE: Nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Poznaliśmy założenia
– Stworzenie kodeksu gospodarki odpadami obejmującego różne gałęzie gospodarki odpadami i dotyczącego przedsiębiorców z wielu branż, w znaczący sposób utrudniłoby zainteresowanym podmiotom dotarcie do właściwych przepisów, co mogłoby negatywnie wpłynąć na prawidłowe postępowanie z odpadami – powiedział Mazurek.
Problemy z konsultacjami i prawem unijnym
“Problematyczne” według resortu byłoby także przygotowanie takiego kodeksu. Taka ustawa wymaga szerokich konsultacji międzyresortowych i społecznych. Proces mógłby trwać nawet kilka lat – ocenia ministerstwo.
Kolejna kwestia to zgodność z prawem unijnym. Wiele z obowiązujących ustaw w gospodarce odpadami zostało już znowelizowanych tak, aby odpowiednio przekładać przepisy unijne na polskie prawodawstwo. Utworzenie kodeksu groziłoby nieprawidłowościami w tym zakresie.
CZYTAJ TAKŻE: Mazurek: ustawa o odpadach pozwoli walczyć z patologiami
– Połączenie wielu obszernych aktów prawnych o bardzo szerokim zakresie regulacji w kodeks gospodarki odpadami wydaje się nie znajdować uzasadnienia, gdyż potencjalnie mogłoby stanowić utrudnienie dla przedsiębiorców i powodować nieterminowe wypełnienie obowiązków transpozycji prawa UE – podsumował Mazurek.
Źródło: Serwis Samorządowy PAP
Komentarze (0)