Stacje ustawiono w pobliżu najczęściej odwiedzanych przesiadkowych: Dworca Śródka, przystanku Książęca, Pętli Dębiec, Pętli Górczyn, Pętli Ogrody, Dworca Sobieskiego, przystanku Słowiańska PST, Os. Lecha (przy stacji Poznańskiego Roweru Miejskiego).
– To kolejne, poza stojakami, w których można pozostawić rowery, ułatwienie dla osób korzystających z usług Zarządu Transportu Miejskiego, dojeżdżających na przystanki własnymi bicyklami. W przyszłym roku planowany jest montaż kolejnych pięciu takich stacji – wyjaśnia Agnieszka Smogulecka z ZTM Poznań.
Ze stacji może korzystać każdy, nie są do tego potrzebne ani karta PEKA, ani kody, czy klucze. Dla rowerzystów dostępne są wkrętaki, klucze nastawne i płaskie, zestaw imbusów, łyżki do opon oraz pompka z adapterem na wszystkie zawory i manometrem. Narzędzia są jednak trwale połączone ze stacją stalowymi linkami, aby zapobiec ich kradzieży czy dewastacji.
Dlaczego stacje napraw montowane są w środku zimy? Agnieszka Smogulecka tłumaczy, że zostały one niedawno kupione i są udostępniane rowerzystom w najbliższym możliwym czasie. – Choć zbliża się koniec roku, na poznańskich ulicach widocznych jest sporo rowerzystów, którzy mogą korzystać ze stacji i znajdujących się w nich narzędzi chociażby do przeglądów. Coraz więcej osób korzysta z rowerów przez cały rok i stacje mogą być dla nich przydatne także w miesiącach zimowych – wyjaśnia.
Warto przypomnieć, że to nie jedyne samoobsługowe stacje napraw w Poznaniu. Pod koniec października br. Zarząd Dróg Miejskich oddał do użytku pięć samoobsługowych stacji napraw rowerów, które zostały sfinansowane ze środków Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego.
Komentarze (0)