Minister w czwartek odwiedził Puszczę Białowieską, po to by zobaczyć, jaka jest sytuacja w puszczy pod względem realizacji postanowienia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (TSUE).
– Sądzę, że wszystkie ustalenia i zalecenia TSUE, po zawieszeniu wszelkich prac gospodarki leśnej za wyjątkiem tych polegających na zapewnieniu bezpieczeństwa są wykonywane (…) Z czystym sumieniem mogę patrzeć w oczy zarówno komisarzowi jak i rzecznikowi generalnemu TSUE – podkreślił minister dodając, że wszelkie zalecenia są realizowane.
Pod koniec listopada 2017 roku TSUE doprecyzował, że w Puszczy Białowieskiej nie może być prowadzona żadna gospodarka leśna. Dopuścił jednak usuwanie drzew, które zagrażałyby bezpieczeństwu publicznemu. Trybunał wówczas zagroził, że jeżeli Polska nie zastosuje się do tej decyzji, mogą na nas zostać nałożone kary finansowe, sięgające nawet 100 tys. euro dziennie.
Kowalczyk do KE: nie prowadzimy gospodarki leśnej w Puszczy Białowieskiej
Kowalczyk zapowiedział, że jeszcze przed 20 lutego, czyli terminem kiedy rzecznik generalny TSUE ma wydać opinię ws. sporu między Polską i KE co do sposobu ochrony puszczy, będzie chciał się spotkać z komisarzem UE ds. środowiska Karmenu Vellą , by móc osobiście wyjaśnić ewentualne wątpliwości.
Z ekologami, leśnikami i mieszkańcami
Minister poinformował na konferencji, że ws. Puszczy Białowieskiej spotkał się już ze środowiskami ekologicznymi. Dodał, że zamierza też powołać specjalny zespół, który ma wypracować plan ochrony dla puszczy. Dodał, że uczestniczyć w nim mają przedstawiciele ekologów, leśników czy lokalnej społeczności.
– Rozmowa była bardzo rzeczowa, konstruktywna. Sądzę, że będziemy dalej współpracować w tym zakresie, aby to było jak najlepsze dla Puszczy Białowieskiej (…) Mówiliśmy o tym jak chronić puszczę dla następnych pokoleń. Przedstawiciele ekologów chcą się włączyć w prace zespołu eksperckiego, bo zamierzam taki powołać, po to żeby nakreślić długofalowy plan dla Puszczy Białowieskiej – powiedział.
Kowalczyk wyjaśnił, że zadaniem zespołu będzie “zaprogramowanie przyszłości” puszczy z uwzględnieniem wymogów wynikających z prawa polskiego, europejskiego, jak i UNESCO oraz oczekiwań różnych interesariuszy.
Sprzeczne przepisy?
Uczestniczący w konferencji dyrektor generalny Lasów Państwowych Andrzej Konieczny ocenił, że sytuacja w puszczy jest mocno skomplikowana, a wynika to m.in. z tego, że prawo europejskie, polskie i rekomendacje UNESCO często się wykluczają. – Jest potrzeba przedyskutowania od początku tych nieścisłości, a są one liczne. Stworzymy taką formułę, platformę współpracy i dialogu, gdzie będą mogły być wymienione wszelkie aspekty – zapewnił Konieczny.
Konieczny pytany przez dziennikarzy – czy nadleśnictwa Browsk i Hajnówka złożyły do Lasów Państwowych wnioski o zwiększenie cięć w ramach swoich planów urządzenia lasu (PUL) – zaprzeczył. – Do dnia dzisiejszego nie wpłynęły takie wnioski – odpowiedział.
źródło: naukawpolsce.pap.pl
Komentarze (0)