Naukowcy stwierdzili, że niemal połowa bocianów białych z przebadanej populacji wykorzystuje śmieci do budowy gniazd. Wnioski z badania przedstawiono w “Environmental Science and Pollution Research”.
Ludzie produkują ogromne ilości śmieci, które są wszechobecne w środowisku. Zwierzęta, w tym ptaki, wykorzystują je na wiele sposobów i do różnych celów – zauważają autorzy publikacji. Australijskie altanniki, by zrobić wrażenie na samicach, w okolicę altanek znoszą plastikowe koraliki, korki, błyszczący celofan. Z kolei wróble i dziwonie znoszą do gniazd niedopałki papierosów, które działają odstraszająco na pasożyty zewnętrzne, ale długoterminowo powodują, że pisklęta są słabsze (działa na nie ogromna ilość substancji toksycznych).
Bocianie gniazda z odpadów
Plastikowe odpady do gniazd znosi też bocian biały, o czym informowało wiele osób obrączkujących bociany – zauważa pierwsza autorka badania, Zuzanna Jagiełło. Śmieci w gniazdach zauważane są podczas corocznych badań, np. podczas obrączkowania piskląt – tak często, że stały się tematem osobnego projektu badawczego. – Zwłaszcza, że bocian biały jest gatunkiem modelowym naszego zespołu badawczego, a ekologię jego populacji i rozrodu już od 15 lat bada inny współautor publikacji, Marcin Tobółka z IZUPP – dodaje Jagiełło.
Wnioski dotyczące skali wykorzystania śmieci przez bociany pochodzą z kontroli gniazd w Polsce zachodniej, w okolicach Leszna, prowadzonej w latach 2009-2016. Naukowcy wykorzystali dane z monitoringu gniazd gdzie oceniana jest wielkość lęgów, a młode ptaki są obrączkowane. Osoby prowadzące kontrolę gniazd zwracają przy okazji uwagę na obecność śmieci i ewentualnie je usuwają (bo śmieci mogą zagrażać ptakom: oznaczają ryzyko zaplątania czy nawet uduszenia). W ramach badania sprawdzano też okolice gniazda w odległości, z jakiej bociany znoszą budulec.
Plastik i nylonowe sznurki
Autorzy raportu zbadali w sumie 342 gniazda z jajami, w połowie z nich (w 171) znaleźli śmieci. Plastik był też obecny niemal w połowie (42 proc.) gniazd z pisklętami (w 186 spośród 445 zbadanych gniazd). Aż 38 proc. śmieciowej zawartości gniazd to nylonowe sznurki, niewiele mniej (33 proc.) – strzępy folii. Zdecydowanie rzadziej trafiały się kawałki materiałów albo papieru.
Pomiędzy wiekiem bocianów a skalą wykorzystania przez nie tworzyw sztucznych istnieje związek – wykazali autorzy badania. – Im starsza jest samica, tym więcej śmieci jest w gnieździe. Prawdopodobnie związane jest to z faktem, że wraz z wiekiem rośnie doświadczenie. Już wcześniej wykazano, że w przypadku kani czarnej im starszy jest ptak (do pewnego momentu) – tym więcej śmieci w jego gnieździe, co stanowi o lepszej kondycji osobnika. Taki ptak, przynoszący śmieci – jest lepszym rodzicem. Oba gatunki – i kania, i bocian – są długowieczne i być może uczą się, że śmieci mogą być wykorzystywane jako materiał gniazdowy. Z czasem używają ich częściej – tłumaczy Zuzanna Jagiełło.
Bociany żerujące na składowiskach
Największa populacja bocianów w Europie żyje dziś na terenie Hiszpanii, gdzie w kwestii śmieci zwyczaje są podobne. – Wstępne badania wskazują na podobny poziom używania śmieci w budowie gniazd przez bociana białego, przez około 50 proc. par w populacji – mówi Zuzanna Jagiełło, która współpracuje z Universidad Complutense de Madrid.
– Różnica pomiędzy polskimi a hiszpańskimi bocianami jest taka, że hiszpańskie od ponad 30 lat żerują na wysypiskach śmieci, a u polskich wciąż zdarza się to dość rzadko. To bardzo ciekawe, gdyż obie populacje wykazują różnice w zachowaniu – bociany hiszpańskie, poprzez żerowanie na wysypiskach śmieci, mają zdecydowanie łatwiejszy dostęp do śmieci, niż bociany z terenu Polski, które wciąż najczęściej żerują w środowisku naturalnym. A jednak użycie śmieci w gniazdach jest na mniej więcej takim samym poziomie. Prawdopodobnie wysypiska są źródłem pokarmu, a materiał gniazdowy jest zbierany w najbliższej okolicy gniazda, które jest nieco oddalone od składowiska – mówi.
Można się zastanawiać, czy wykorzystanie odpadów przez ptaki wynika z dużej dostępności śmieci w środowisku, czy może dają one “technologiczną” przewagę nad tradycyjnym budulcem, np. są trwalsze. – To pytanie ciągle pozostaje otwarte – mówi ekolog. – Np. sznurek polipropylenowy jest trwalszy, wytrzymalszy od naturalnych materiałów gniazdowych. Ta cecha, powiązana ze spadkiem dostępności naturalnych materiałów gniazdowych w środowisku – co jest związane z modernizacją rolnictwa i uprawami wielkopowierzchniowymi – może stanowić o wyższości i użyteczności materiałów antropogenicznych.
Obecność śmieci oznacza ryzyko dla piskląt, a zaplątanie w sznurek często prowadzi do śmierci ptaka. Jednak skalę tego zjawiska trudno jest wykryć bez stałego monitoringu gniazda.
Źródło: PAP Nauka w Polsce
Komentarze (0)