Do roku 2023 miasto ma zamiar wydać 450 mln zł na ograniczanie smogu. Największe działania czekają w zakresie podłączenie budynków do miejskiej sieci ciepłowniczej. Według szacunków władz, techniczne warunki spełnia około 3 tys. spośród 7 tys. mieszkań dziś opalanych węglem.
Rośnie sieć ciepłownicza
Gdański magistrat chwali się, że w ostatnich pięciu latach o około 20 proc. zwiększyła się długość sieci ciepłowniczej. W 2017 podłączono do niej mieszkania w trzech dzielnicach, dzięki czemu – według obliczeń urzędników – o 17,7 ton zmniejszono emisję pyłów. W kwietniu ma rozpocząć się podłączanie dzielnicy Osowo, które potrwa do końca 2020 r.
Trwa też modernizacja zabytkowych budynków pod kątem likwidacji pieców węglowych. Na dziś udało się to zrobić w 592 z 7088 mieszkań. Miasto chce też prowadzić termomodernizacje innych budynków i, jak zapowiadają przedstawiciele jego władz, racjonalnie gospodarować energią.
Wymiana pieców i ekologiczne autobusy
W tym roku zwiększono kwotę dopłaty do wymiany pieców; z węglowych na elektryczne i gazowe, lub na podłączenie mieszkań do miejskiej sieci ciepłowniczej. Dziś wynosi ona 6 tys. zł, od roku 2019 kwota ma zostać podniesiona o kolejny tysiąc złotych.
Do Gdańska trafia również nowy, bardziej ekologiczny tabor. Pod koniec roku na ulice wyjdzie 46 nowych autobusów hybrydowych.
Gdańsk znajduje się w pierwszej dziesiątce najczystszych miast w Polsce, również z racji swojego położenia: – Powietrze w Gdańsku nigdy nie przekroczyło polskich norm – mówił podczas środowej konferencji prezydent miasta Jacek Grzelak. – Co nie znaczy, że w jakichś miejscach czasowo nie przekroczyło norm Światowej Organizacji Zdrowia. Dlatego cały czas intensywnie pracujemy, żeby tę sytuację poprawić. W perspektywie dążymy do tego, aby w latach 2015-2023 rocznie było o 330 ton pyłów mniej w powietrzu.
Źródło: gdansk.pl
Komentarze (0)