Choć uchwałę dotyczącą częstotliwości odbioru odpadów ratusz w Rybniku zmienił jeszcze latem, to mieszkańcy zaczynają odczuwać jej skutki właśnie teraz. Przede wszystkim ta część, która swoje domy przez najbliższe pół roku będzie ogrzewać gazem. W czerwcu radni zadecydowali o tym, że odpady zmieszane będą odbierane nie dwa, a jeden raz w miesiącu. W miejsce drugiego terminu wywozu odbierane będą natomiast popioły i żużel.
Rzadszy odbiór śmieci
Mieszkańcy buntują się, wskazując, że w ramach tej samej opłaty wycięto im jeden miesięczny odbiór odpadów. – To absurd – mówi serwisowi rybnik.com.pl była radna Monika Krawczyk-Piotrowska:
– Czyli ktoś, kto ma np. ogrzewanie gazowe to musi nie tylko wdychać zanieczyszczenia i płacić zanieczyszczającym za wywóz popiołu (bo opłat nikt nam nie zmienił), to jeszcze teraz odebrano nam jeden wywóz w miesiącu śmieci zmieszanych – zauważa była radna.
Jej zdaniem to jawna dyskryminacja tych, którzy nie palą w piecach paliwami stałymi, jak węgiel. Ta sytuacja jest jej zdaniem zachętą do patologicznych postaw mieszkańców, którzy “mogą spalić śmieci i mieć do wywiezienia popiół, za który i tak się teraz płaci”.
– Opłata za wywóz popiołu w stawce dla wszystkich zmusza nas do wspierania tych, którzy nas trują. Za wywóz popiołu powinna być dodatkowa stawka. Natomiast wywóz śmieci zmieszanych raz w miesiącu to jest kpina. Właściwie to nie będę miała wykonanej usługi, za którą płacę w opłacie – dodaje.
Popioły pomogą w spełnieniu unijnych celów
Miasto odpowiada, że wprowadzenie dodatkowej frakcji było koniecznością do uzyskania celów recyklingu zawartych w pakiecie odpadowym gospodarki o obiegu zamkniętym. Po wielu analizach stwierdzono, że sporą część odpadów zmieszanych stanowią w Rybniku te, które powinny podlegać segregacji u źródła.
– Z tego względu niezmiernie ważne jest ograniczenie zanieczyszczenia strumienia odpadów popiołem, co pozwoli na skuteczniejszy odzysk surowców – mówi Agnieszka Skupień z Urzędu Miasta w Rybniku.
Odnosząc się do częstotliwości odbioru urzędniczka tłumaczy, że było to podyktowane m.in. utrzymaniem niezmienionej stawki za wywóz odpadów, którą zawarto w obowiązującej umowie. Dodatkowy odbiór odpadów wiązałby się z koniecznością podniesienia opłat dla mieszkańców. Tymczasem prawo zabrania wprowadzenia odrębnych stawek za wywóz odpadów dla osób, które nie wytwarzają popiołu.
– Dodatkowo decyzja odnośnie ograniczenia ilości odbiorów odpadów zmieszanych została podjęta na podstawie danych mówiących o tym, że w okresie grzewczym znaczną część odpadów stanowią popioły i żużle – mówi Skupień.
Częstotliwość odbioru może się zwiększyć przy okazji ogłoszenia kolejnego przetargu. Urzędnicy podkreślają, że będzie się to wiązać z dodatkowymi kosztami. Tymczasem dla mieszkańców ogrzewających domy gazem lub tych podłączonych do miejskiego cieplika problem z rzadszym odbiorem pozostaje nierozwiązany. Aktualnie ustawa nie pozwala na wprowadzenie przez gminę zróżnicowanych stawek opłat za odbiór odpadów w zależności od źródła ogrzewania – dodaje Agnieszka Skupień.
~Marek
Komentarz #14692 dodany 2018-11-20 17:44:28
Ciekawe od kiedy popiół i żużel zwiększają poziom odzysku.