Miasto XXI w. musi być odporne na zmiany klimatu. Nowe, ale i znane od stuleci, a zapomniane często technologie po pierwsze rozwiązują aktualne problemy, a po drugie podnoszą jakość życia mieszkańcom miast (w Polsce to już 70% ludności). Nie wystarczy jednak już wyłącznie infrastruktura odprowadzająca wodę, dziś urbaniści uważają, że należy ją zatrzymywać i wykorzystywać do pielęgnacji terenów zieleni, wodnych parków i placów zabaw, a nawet do zmywania ulic.
Podatek od deszczu?
Te inwestycje są jednak kosztowne i dlatego projektanci i inwestorzy (samorządy) często rezygnują z nowoczesnych rozwiązań. Woda opadowa i roztopowa, od niedawna jest wyłączona z definicji ścieków, w związku z tym przedsiębiorstwa wod-kan nie mogą wliczać odprowadzania jej i inwestycji w tym zakresie do swoich taryf (zapowiedź powrotu do poprzednich rozwiązań w nowelizowanym Prawie wodnym oraz ustawie o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków przedstawił niedawno w Gdańsku Piotr Czarnocki z Ministerstwa Środowiska).
Niektóre gminy wprowadzają nowe i kontrowersyjne opłaty, nazywane podatkiem od deszczu, lub sięgają po środki z własnego budżetu czy środki własne przedsiębiorstw wod-kan.
NFOŚiGW wspiera działania adaptacyjne
Od lutego Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uruchomił program priorytetowy „Adaptacja do zmian klimatu oraz ograniczanie skutków zagrożeń środowiska”.
Jego celem jest podniesienie poziomu ochrony przed skutkami zmian klimatu i zagrożeń naturalnych oraz poważnych awarii, usprawnienie usuwania ich skutków i wzmocnienie wybranych elementów zarządzania środowiskiem. Dofinansowanie w formie pożyczki lub dotacji udzielane będzie samorządom i ich jednostkom, szkołom wyższym, a także spółkom prawa handlowego, przedsiębiorstwom państwowym i państwowym osobom prawnym. Mogą być one przeznaczone m.in na zielono – niebieską infrastrukturę, likwidację powierzchni nieprzepuszczalnych, kanalizację deszczową, zwiększanie retencji w ekosystemach, wdrażanie systemów ostrzegania przed zagrożeniami spowodowanymi zmianami klimatu.
Miasta poniżej 100 tys. mieszkańców, które sporządzą Miejskie Plany Adaptacji do zmian klimatu , jak i te większe, które zobligowane już to uczyniły, będą mogły w nowym rozdaniu na lata 2021- 2027 starać się także o wsparcie unijne w ramach programów regionalnych.
Komentarze (0)