Elektroniczny moduł ewidencji odpadów, który zostanie uruchomiony 1 stycznia 2020 r., umożliwi uzyskanie aktualnej informacji na temat ilości odbieranych, zbieranych i transportowanych odpadów oraz miejsca ich przekazania i przetwarzania.
Operacje będą odbywać się na żywo i na bieżąco. Podmiot który chce przekazać odpady już przed ich przekazaniem będzie musiał (elektronicznie w BDO) wystawić Kartę przekazania odpadów/Kartę przekazania odpadów komunalnych (KPO/KPOK).
Taka karta po zatwierdzeniu będzie cały czas widoczna w systemie. Zawarte będą w niej między innymi informacje o rodzaju i ilości przewożonych odpadów, planowanej dacie i godzinie transportu oraz o miejscu do którego należy dostarczyć odpady.
Transport także pod kontrolą
Transportujący będzie musiał posiadać wygenerowane potwierdzenie karty przekazania odpadów. Generując potwierdzenie, dokona autoryzacji, że zdaje sobie sprawę z tego, co transportuje.
Podmiot przejmujący odpady zobowiązany będzie potwierdzić przejęcie tych odpadów od razu w momencie zważenia ich na bramie. W końcowym etapie transportujący będzie musiał jeszcze potwierdzić dostarczenie odpadów do miejsca wyznaczonego w KPO.
– Nie będzie zatem możliwości tworzenia zbiorczych kart przekazania odpadów, które niekiedy prowadziły do patologii – stwierdza Krystian Szczepański, dyrektor Instytutu Ochrony Środowiska – Polskiego Instytutu Badawczego. – Niektóre firmy odbierające odpady potwierdzały fikcyjnie przetwarzanie odpadów, a w efekcie odpady były porzucane w lasach i na wyrobiskach.
Organy kontrolujące, widząc informacje zawarte w KPO i KPOK, będą mogły wcześniej zaplanować kontrolę przed wyjazdem transportu u przekazującego odpad, w trakcie transportu lub u podmiotu przejmującego odpad. Jednostka kontrolująca będzie mogła w rzeczywistości sprawdzić czy transport faktycznie się odbył, co znajdowało się w danym aucie, czy auto było odpowiednio zabezpieczone, itp.
– Wszystkie wprowadzane operacje będą zapisywane w BDO, dzięki czemu organy kontrolne będą mogły dokonywać kontroli także na późniejszym etapie. Wdrożenie elektronicznych KPO i KPOK w pewnym sensie wymusi również na użytkowniku prowadzenie ewidencji odpadów na bieżąco, czyli niezwłocznie po dokonaniu działań mających na celu zagospodarowanie odpadów, a nie jak to się odbywa obecnie raz na miesiąc albo i rzadziej – przekonuje Szczepański.
Te i inne funkcje BDO mają na celu ograniczenie nielegalnego przewożenia odpadów, poprawę jakości danych zawartych na kartach przekazania odpadów (KPO) i kartach przekazania odpadów komunalnych (KPOK), wystawianie KPO i KPOK przez podmioty do tego zobowiązane, a nie jak jest w większości przypadków w chwili obecnej przez podmioty przejmujące odpady, a także prowadzenie ewidencji odpadów na bieżąco, czyli niezwłocznie po dokonaniu działań mających na celu zagospodarowanie odpadów oraz większą uwagę na to jakie dane będą wpisywane na daną kartę ewidencji.
Ułatwić korzystanie z BDO
O tym jak skomplikowanym – przynajmniej teoretycznie – narzędziem będzie BDO może świadczyć liczba pytań i odpowiedzi na stronie poświęconej BDO. Tym bardziej, że z BDO będą korzystać nie tylko odbierający, transportujący, magazynujący i przetwarzający odpady.
Krystian Szczepański nie ukrywa, że, biorąc pod uwagę bardzo krótki okres na wdrożenie systemu oraz skalę i stopień skomplikowania przedsięwzięcia, głównym zagrożeniem pozostaje zapewnienie wszystkich możliwych funkcjonalności BDO w każdym sektorze gospodarki odpadami. Tym bardziej, że każdy sektor ma odrębną specyfikę, innego rodzaju problemy i oczekiwania względem tego elektronicznego systemu.
– Staramy się temu niełatwemu zadaniu podołać dzięki skompletowaniu prężnego zespołu analityków oraz osób merytorycznych i praktyków zajmujących się gospodarką odpadami – stwierdza. – Nie boję się o duże podmioty, które mają dostęp do szkoleń, ale o te mniejsze, które nie są przeszkolone w zakresie postępowania z danymi – stwierdził Krystian Szczepański podczas sierpniowej debaty „Gospodarka odpadami – skuteczny nadzór i kontrola”.
Marcin
Komentarz #34841 dodany 2019-12-23 02:04:52
BDO to kompletny obłęd. Kolejny bat do straszenia karami setek tysięcy firm pod pretekstem zlikwidowania patologii. BDO to jeszcze większa patologia.