Zdaniem Ministerstwa Gospodarki budowa elektrowni słonecznych w Polsce jest za droga – nie ma bowiem takiego systemu dotacji jak w Niemczech. Resort wyjaśnia również, że w naszym kraju nie ma optymalnych warunków – relacjonuje „Rz”.
Na razie w Polsce indywidualni inwestorzy decydujący się na źródła słoneczne mogą liczyć m.in. na preferencyjne kredyty w BOŚ oraz ewentualnie na dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska – ale pod warunkiem instalacji o mocy większej niż 0,3 MW. Zgodnie z przyjętymi przez nasz rząd zobowiązaniami do 2010 r. udział energii ze źródeł odnawialnych w łącznym zużyciu energii elektrycznej brutto powinien wynieść 7,5 proc. W 2006 r. wskaźnik ten osiągnął poziom 2,8 proc.
źródło: Rzeczpospolita
Komentarze (0)