Samorządowcy zapowiadają przekonywanie nadzoru prawnego wojewody do swojej interpretacji podstawy uchwały; zapowiadają ew. odwołanie do sądu administracyjnego wraz z równoległym poszukiwaniem innej formuły inwestycji.
Uchwałę ws. utworzenia spółki pod nazwą GZM – Czysta Energia sp. z o.o. zgromadzenie Metropolii przyjęło 26 maja br. Władze Metropolii sygnalizowały wówczas, że w ciągu trzech miesięcy chcą wybrać lokalizację instalacji.
Wojewoda wszczął postępowanie
Podczas poniedziałkowej sesji zgromadzenia GZM przewodniczący jej zarządu Kazimierz Karolczak poinformował, że wojewoda śląski wszczął postępowanie zmierzające do unieważnienia uchwały ws. powołania spółki. Nadzór prawny wojewody ma kwestionować umocowanie uchwały w zapisanym w Ustawie o związku metropolitalnym w woj. śląskim, stojącym przed Metropolią zadaniu rozwoju społeczno-gospodarczego.
„Z powodów wymienionych w dosyć długim uzasadnieniu wszczęcia postępowania wynika, iż zadanie rozwoju społeczno-gospodarczego jako zapisu ustawowego w Ustawie o związku metropolitalnym wydaje się w praktyce martwym zapisem, który wymaga zapisu w ustawach szczególnych, aby móc podejmować działania w jego ramach” – mówił w poniedziałek Karolczak.
„Niestety, jest to interpretacja bardzo ostrożnościowa, zawężająca możliwości działania. Uważamy, że jest to groźne dla przyszłości rozwoju Metropolii. Oczywiście przygotujemy odpowiedź na te wątpliwości. Mam nadzieję na zmianę myślenia, w jaki sposób rozumieć ustawowy zapis o rozwoju społeczno-gospodarczym” – zadeklarował.
Karolczak przypomniał, że już na początku działania Metropolia podjęła współpracę z działającym przy Uniwersytecie Śląskim Obserwatorium Procesów Metropolitalnych. „Uzyskaliśmy tam pewną interpretację i opracowanie, w jaki sposób rozumieć te przepisy” – zaznaczył. Wskazał też, że GZM jest w kontakcie z Ministerstwem Rozwoju w zakresie m.in. prac nad Ustawą o zasadach prowadzenia polityki rozwoju.
„Czekamy na tę ustawę od dwóch lat, by móc rozpocząć pracę nad Strategią rozwoju Metropolii. W kontakcie z MR uzyskaliśmy zapewnienie i deklarację współpracy przy tworzeniu strategii metropolitalnej; mieliśmy nadzieję, że w ramach tych wspólnych z ministerstwem prac będziemy łatwo mogli uzasadnić te działania, które moglibyśmy podejmować w ramach rozumienia zapisu o rozwoju społeczno-gospodarczym” – wyjaśniał przewodniczący zarządu GZM.
„Niestety musimy chyba to zrobić dużo wcześniej; mam nadzieję, że jeszcze na etapie postępowania z nadzorem prawnym wojewody; jeżeli nie, oczywiście skierujemy sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a jeżeli nie uda się na tym poziomie, to w ostatnim kroku do NSA” – zapowiedział.
Spalarnia jest “bardzo potrzebna”
Przypomniał, że ta droga prawna zajmuje ok. dwóch lat. „Tak długo nie możemy czekać, nie organizując tego zadania. Jak wiemy, spalarnia jest nam bardzo potrzebna. Jeżeli będzie to konieczne, będziemy szukać możliwości związanych ze wskazaniem wprost – zawiązania porozumienia z przynajmniej jedną z gmin, aby przejąć część zadania związanego z gospodarką odpadami. Uważamy, że nie tędy droga, ale być może na czas postępowania w WSA czy NSA będzie to jedyna możliwość, aby przygotowywać inwestycję” – zadeklarował.
W listopadzie ub. roku przedstawiciele miast i gmin członkowskich GZM przyjęli uchwałę intencyjną, wyrażając „wolę podjęcia działań w zakresie realizacji przedsięwzięć zmierzających do powstania instalacji termicznego przekształcania odpadów dla obszaru GZM z wytworzeniem energii elektrycznej oraz ciepła”.
Komentarze (0)