Projekt zmian w tzw. ustawie śmieciowej doprecyzowuje metodę naliczania opłaty za odpady od zużytej wody, co kilka miesięcy temu zapowiadał resort klimatu i środowiska. Jest to konsekwencja decyzji władz Warszawy, które zdecydowały się na metodę “od wody”, co spowodowało znaczne podwyżki opłat za śmieci dla mieszkańców.
Zgodnie z projektem noweli, przy zastosowaniu metody “od wody” opłata za odpady nie może być wyższa niż 7,8 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem za gospodarstwo domowe. Projektowane przepisy mają również pozwolić gminom na wprowadzenie takich mechanizmów, które ograniczą koszt gospodarki odpadowej na ich terenie. Jednym z nich jest wprowadzenie wyższej maksymalnej stawki opłaty za odpady powstające w nieruchomościach niezamieszkałych. Gminy od długiego czasu wskazywały, że obecne stawki są za niskie przez co muszą dokładać się do systemu.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, maksymalna stawka wynosi 3,2 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem za pojemnik o pojemności 1100 litrów lub 1 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem za worek. Po zmianie ta stawka wyniesie 1,3 proc. (ok. 25 zł) przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem za pojemnik lub worek, o pojemności 120 litrów. Według wyliczeń MKiŚ dla pojemnika o pojemności 1,1 tys. l będzie to maks. ok. 229 zł.
Zmiany mają też umożliwić gminom – o ile będą miały takie techniczne możliwości – indywidualne rozliczanie mieszkańców budynków z selektywnej zbiórki, co ma ograniczyć zasadę odpowiedzialności zbiorowej.
JA-NEK
Komentarz #160268 dodany 2021-06-15 15:11:16
Po 6 latach rządów PiS spodziewać się można tylko wszystkiego najgorszego. Oprócz 500 + każde ich działanie to katastrofa legislacyjna. Niech zostawią gminą swobodę, a poprawią to co po ich stronie lezy: zakaz składowania odpadów kalorycznych, obowiązkowy podział odpadów na 5 frakcji, wystrzelona w górę opłata marszałkowska!