Rejestr spraw pilnych
Zbliżające się wybory parlamentarne zmobilizowały decydentów do zastanowienia się, którymi kwestiami dotyczącymi samorządu nowo wybrani posłowie i senatorowie winni zająć się w pierwszej kolejności. Lista takich priorytetowych spraw jest długa, jednak zapytani przez nas samorządowcy nie mają problemów ze wskazaniem tych najważniejszych.
Ryszard Grobelny
prezes Związku Miast Polskich
Na początku, oczywiście, trzeba poprawić błędy obecnego parlamentu, bo mam wrażenie, że w ostatnim czasie uchwalono dużo ustaw, które co najmniej nie ułatwią nam życia i będą wywoływały określone problemy społeczne. Te dokumenty jeszcze raz trzeba przejrzeć punkt po punkcie – mówię tu np. o ustawie dotyczącej użytkowania wieczystego, o sprawie ogródków działkowych, uwłaszczenia mieszkańców, opieki społecznej czy nawet o kwestii finansów publicznych. Dla samorządów miejskich priorytetowe są również problemy związane ze służbą zdrowia, za które trzeba się wziąć od początku, bo znacznie obciążają budżet samorządowy.
Podobnie jest z kwestią finansowania oświaty. To trzeba koniecznie zmienić, gdyż obecnie oświata jest źle dofinansowywana. Nie tylko powoduje to szereg napięć między samorządem a władzami państwowymi, ale również może doprowadzić do tego, że samorządy, szczególnie te małe, nie będą w stanie utrzymać oświaty na takim poziomie, na jakim wymaga tego od nich państwo.
W kwestii gospodarki komunalnej na pewno zmian wymaga ustawa o planowaniu przestrzennym. Ta, która aktualnie funkcjonuje, jest niedobra.
Jeśli chodzi o reformę administracyjną, to należałoby wprowadzić w życie przemyślaną koncepcję podziału zadań pomiędzy administracją rządową a samorządową. Jestem za tym, żeby lokalnymi sprawami zajął się samorząd, bo on najlepiej się orientuje, co tak naprawdę dzieje się na jego terenie.
Należałoby także wzmocnić województwa, one też są w tej chwili zbyt słabe. Trzeba zatem dołożyć im kompetencji, bo mają ich zbyt mało, a przez to są tylko karykaturą.
Mariusz Poznański
przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP
Podstawowym zadaniem realizowanym przez samorząd terytorialny jest świadczenie usług mieszkańcom na możliwie najwyższym poziomie. Administracja rządowa nałożyła na nas nowe zadania bez przekazania niezbędnych do ich realizacji środków finansowych.
Odczuwamy to szczególnie w realizacji zadań edukacyjnych, gdzie subwencja oświatowa nie uwzględnia specyfiki szkół wiejskich i większość gmin dodatkowo angażuje własne środki budżetowe, nawet powyżej 30%, aby wyrównać poziom nauczania. Dlatego uważamy, że uporządkowanie subwencji oświatowej i zmiana algorytmu jej naliczania winna być pierwszoplanowym zadaniem nowego rządu i parlamentu.
Drugim ważnym zadaniem jest uporządkowanie procesu budowy mieszkań komunalnych, socjalnych i pomieszczeń zastępczych. Administracja rządowa przerzuciła te działania wyłącznie na gminy, udzielając znikomego wsparcia finansowego.
Gminy muszą sprostać także wymogom UE w obszarze ochrony środowiska poprzez realizację nowych inwestycji w zakresie składowania i segregacji odpadów komunalnych, oczyszczania ścieków i gospodarki zasobami wodnymi. Tymczasem pozyskiwanie środków strukturalnych UE jest bardzo trudne, gdyż preferowane są duże inwestycje, realizowane przez marszałków lub prezydentów dużych miast.
Nowy rząd i parlament winien pilnie zmienić ten stan rzeczy i stworzyć równe szanse rozwojowe w latach 2007-2013 w zakresie realizacji niewielkich inwestycji, tworzących centra rozwojowe w gminach wiejskich.
Piotr Uszok
prezes Unii Metropolii Polskich
Oczekiwania całego środowiska samorządowego wobec nowego parlamentu z całą pewnością zostaną w najbliższym czasie publicznie wyartykułowane. Nie chodzi tu o zupełnie nowe postulaty, lecz o sprawy, które są „gorącymi” tematami kilku ostatnich lat.
Mam tu na myśli np. kwestię ładu przestrzennego, który ostatnimi posunięciami legislacyjnymi został poważnie rozchwiany. Bez niego – nawet przy posiadaniu środków finansowych czy chętnych do inwestowania podmiotów – możliwości rozwojowe samorządów są faktycznie zamrożone.
Kolejny problem to zapewnienie jednolitego zarządu dróg (krajowych, wojewódzkich i powiatowych) na terenie miast. Wielkość zarządców i systemów finansowania nie sprzyja racjonalnej gospodarce.
Wydaje się, że wyczerpała się już dotychczasowa formuła finansowania oświaty. Niezbędne jest ustalenie standardów oświatowych obowiązujących na terenie całego kraju i adekwatny do ich poziomu strumień środków.
Wzrosło również – jak sądzę – zrozumienie dla problemów wynikających ze specyfiki obszarów metropolitarnych i konieczności innego niż związki celowe sposobu zarządzania nimi. To wymaga nowych prawnych uregulowań.
Liczymy także na większą konsekwencję, żeby nie powiedzieć: determinację, w realizacji konstytucyjnej zasady pomocniczości państwa. Chodzi o mniejszą ingerencję ustawową w sprawy przekazane samorządom jako zadania własne oraz o niezliczone akty wykonawcze.
Ludwik Węgrzyn
prezes Związku Powiatów Polskich
Moim zdaniem należy dokończyć proces reformowania polskiej administracji publicznej, wdrażając rozwiązania przybliżające administrację do obywatela. Oznacza to uruchomienie kolejnego etapu reformy administracji publicznej, a mianowicie przekazanie samorządom kolejnych zadań z zakresu administracji rządowej, oczywiście z jednoczesnym zabezpieczeniem na ten cel odpowiednich środków finansowych. Ponadto priorytetowa jest dalsza decentralizacja finansów publicznych poprzez zwiększenie skali dochodów samorządów terytorialnych i ich dywersyfikację (m.in. zapewniając udział w podatkach pośrednich). Równie ważnym elementem powinna być likwidacja państwowych funduszy celowych (Funduszu Pracy, PFRON-u, Funduszu Geodezyjnego) i przekazanie uzyskanych w ten sposób środków finansowych do budżetu samorządów terytorialnych.
Ponadto, dla wzmocnienia pozycji ustrojowej samorządu powiatowego, niezbędny jest wzrost dochodów własnych powiatów (zwiększenie udziałów w podatku dochodowym od osób fizycznych i prawnych oraz w podatkach pośrednich), powrót do koncepcji budowy powiatowej administracji zespolonej, w skład której wchodziły powiatowe służby, inspekcje i straże, a także dalsza decentralizacja.
Przygotowała: Katarzyna Terek
Ryszard Grobelny
prezes Związku Miast Polskich
Na początku, oczywiście, trzeba poprawić błędy obecnego parlamentu, bo mam wrażenie, że w ostatnim czasie uchwalono dużo ustaw, które co najmniej nie ułatwią nam życia i będą wywoływały określone problemy społeczne. Te dokumenty jeszcze raz trzeba przejrzeć punkt po punkcie – mówię tu np. o ustawie dotyczącej użytkowania wieczystego, o sprawie ogródków działkowych, uwłaszczenia mieszkańców, opieki społecznej czy nawet o kwestii finansów publicznych. Dla samorządów miejskich priorytetowe są również problemy związane ze służbą zdrowia, za które trzeba się wziąć od początku, bo znacznie obciążają budżet samorządowy.
Podobnie jest z kwestią finansowania oświaty. To trzeba koniecznie zmienić, gdyż obecnie oświata jest źle dofinansowywana. Nie tylko powoduje to szereg napięć między samorządem a władzami państwowymi, ale również może doprowadzić do tego, że samorządy, szczególnie te małe, nie będą w stanie utrzymać oświaty na takim poziomie, na jakim wymaga tego od nich państwo.
W kwestii gospodarki komunalnej na pewno zmian wymaga ustawa o planowaniu przestrzennym. Ta, która aktualnie funkcjonuje, jest niedobra.
Jeśli chodzi o reformę administracyjną, to należałoby wprowadzić w życie przemyślaną koncepcję podziału zadań pomiędzy administracją rządową a samorządową. Jestem za tym, żeby lokalnymi sprawami zajął się samorząd, bo on najlepiej się orientuje, co tak naprawdę dzieje się na jego terenie.
Należałoby także wzmocnić województwa, one też są w tej chwili zbyt słabe. Trzeba zatem dołożyć im kompetencji, bo mają ich zbyt mało, a przez to są tylko karykaturą.
Mariusz Poznański
przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP
Podstawowym zadaniem realizowanym przez samorząd terytorialny jest świadczenie usług mieszkańcom na możliwie najwyższym poziomie. Administracja rządowa nałożyła na nas nowe zadania bez przekazania niezbędnych do ich realizacji środków finansowych.
Odczuwamy to szczególnie w realizacji zadań edukacyjnych, gdzie subwencja oświatowa nie uwzględnia specyfiki szkół wiejskich i większość gmin dodatkowo angażuje własne środki budżetowe, nawet powyżej 30%, aby wyrównać poziom nauczania. Dlatego uważamy, że uporządkowanie subwencji oświatowej i zmiana algorytmu jej naliczania winna być pierwszoplanowym zadaniem nowego rządu i parlamentu.
Drugim ważnym zadaniem jest uporządkowanie procesu budowy mieszkań komunalnych, socjalnych i pomieszczeń zastępczych. Administracja rządowa przerzuciła te działania wyłącznie na gminy, udzielając znikomego wsparcia finansowego.
Gminy muszą sprostać także wymogom UE w obszarze ochrony środowiska poprzez realizację nowych inwestycji w zakresie składowania i segregacji odpadów komunalnych, oczyszczania ścieków i gospodarki zasobami wodnymi. Tymczasem pozyskiwanie środków strukturalnych UE jest bardzo trudne, gdyż preferowane są duże inwestycje, realizowane przez marszałków lub prezydentów dużych miast.
Nowy rząd i parlament winien pilnie zmienić ten stan rzeczy i stworzyć równe szanse rozwojowe w latach 2007-2013 w zakresie realizacji niewielkich inwestycji, tworzących centra rozwojowe w gminach wiejskich.
Piotr Uszok
prezes Unii Metropolii Polskich
Oczekiwania całego środowiska samorządowego wobec nowego parlamentu z całą pewnością zostaną w najbliższym czasie publicznie wyartykułowane. Nie chodzi tu o zupełnie nowe postulaty, lecz o sprawy, które są „gorącymi” tematami kilku ostatnich lat.
Mam tu na myśli np. kwestię ładu przestrzennego, który ostatnimi posunięciami legislacyjnymi został poważnie rozchwiany. Bez niego – nawet przy posiadaniu środków finansowych czy chętnych do inwestowania podmiotów – możliwości rozwojowe samorządów są faktycznie zamrożone.
Kolejny problem to zapewnienie jednolitego zarządu dróg (krajowych, wojewódzkich i powiatowych) na terenie miast. Wielkość zarządców i systemów finansowania nie sprzyja racjonalnej gospodarce.
Wydaje się, że wyczerpała się już dotychczasowa formuła finansowania oświaty. Niezbędne jest ustalenie standardów oświatowych obowiązujących na terenie całego kraju i adekwatny do ich poziomu strumień środków.
Wzrosło również – jak sądzę – zrozumienie dla problemów wynikających ze specyfiki obszarów metropolitarnych i konieczności innego niż związki celowe sposobu zarządzania nimi. To wymaga nowych prawnych uregulowań.
Liczymy także na większą konsekwencję, żeby nie powiedzieć: determinację, w realizacji konstytucyjnej zasady pomocniczości państwa. Chodzi o mniejszą ingerencję ustawową w sprawy przekazane samorządom jako zadania własne oraz o niezliczone akty wykonawcze.
Ludwik Węgrzyn
prezes Związku Powiatów Polskich
Moim zdaniem należy dokończyć proces reformowania polskiej administracji publicznej, wdrażając rozwiązania przybliżające administrację do obywatela. Oznacza to uruchomienie kolejnego etapu reformy administracji publicznej, a mianowicie przekazanie samorządom kolejnych zadań z zakresu administracji rządowej, oczywiście z jednoczesnym zabezpieczeniem na ten cel odpowiednich środków finansowych. Ponadto priorytetowa jest dalsza decentralizacja finansów publicznych poprzez zwiększenie skali dochodów samorządów terytorialnych i ich dywersyfikację (m.in. zapewniając udział w podatkach pośrednich). Równie ważnym elementem powinna być likwidacja państwowych funduszy celowych (Funduszu Pracy, PFRON-u, Funduszu Geodezyjnego) i przekazanie uzyskanych w ten sposób środków finansowych do budżetu samorządów terytorialnych.
Ponadto, dla wzmocnienia pozycji ustrojowej samorządu powiatowego, niezbędny jest wzrost dochodów własnych powiatów (zwiększenie udziałów w podatku dochodowym od osób fizycznych i prawnych oraz w podatkach pośrednich), powrót do koncepcji budowy powiatowej administracji zespolonej, w skład której wchodziły powiatowe służby, inspekcje i straże, a także dalsza decentralizacja.
Przygotowała: Katarzyna Terek