Większość dotychczasowych opracowań na temat bezpieczeństwa ruchu rowerowego ogranicza się do podania liczby wypadków z udziałem rowerzystów i faktu niskiego poziomu bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu. Tymczasem brakuje istotnych informacji o okolicznościach i przyczynach zdarzeń z rzetelną diagnozą problemu, co skutkuje dość przypadkowym doborem proponowanych środków zaradczych w postaci zaleceń stosowania przez cyklistów kasków czy elementów odblaskowych.
Co roku policja odnotowuje kilkanaście tysięcy zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów. Średnio rocznie na polskich drogach ginie 500 użytkowników rowerów, a ponad 5000 zostaje rannych. Jest to problem zarówno dużych miast, gdzie dochodzi do największej liczby zdarzeń, jak i małych miejscowości, gdzie wypadki są wprawdzie rzadsze, ale cięższe w skutkach.
Prawie 16 zabitych (15,8) rowerzystów na milion mieszkańców rocznie (CARE/Eurostat 2005) to niechlubny rekord Unii Europejskiej. Średnio w UE ten wskaźnik jest aż czterokrotnie mniejszy – zaledwie czterech zabitych na milion mieszkańców rocznie. Skrajnie niekorzystna jest także proporcja liczby wypadków do natężenia ruchu rowerowego – cykliści stanowią niemal 10% ofiar śmiertelnych wypadków drogowych, podczas gdy udział rowerów w podróży w ogóle szacuje się jedyni...