Był rok, będzie kolejny…
Wigilia minęła, Boże Narodzenie za nami i ? pomimo że ani śniegu, ani Dziadka Mroza nie było, a Polskę odwiedziła nieoczekiwana o tej porze roku fala ciepła ? w towarzystwie rodzin spędziliśmy jak zwykle cudowne i magiczne chwile najwspanialszych w naszym kraju świąt.
Niedawno odśpiewaliśmy ?To był rok, dobry rok, z żalem więc żegnam go? dla starego, 2013 roku i gromkim ?Sto lat? powitaliśmy kolejny (który to już?) ? 2014 rok. Jak zawsze w imieniny Sylwestra zaczęliśmy sumować minione 365 dni oraz planować (a może marzyć?) naszą aktywność na kolejne dwanaście miesięcy.
Jak było?
Jaki dla naszej branży był 2013 r.? Niewątpliwie na pierwsze miejsce pod względem ważności wydarzeń wysuwa się wdrożenie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach ? rewolucja w zarządzaniu odpadami. Po ponad półtorarocznym przygotowaniu samorządy dostały pełne władztwo nad tą ? jakże ważną ? częścią gospodarki komunalnej. Po sześciu miesiącach funkcjonowania nowego systemu można powiedzieć tak: jest i lepiej, i tak samo; jest i taniej, i drożej; jest i czyściej, i brudniej. Są samorządy, które na wdrożenie nowych zasad poświęciły bardzo wiele czasu, dobrze wyszkoliły pracowników, przemyślały wiele wariantów funkcjonalnych i efekty ich działalności są bardzo dobre. Segregacja odpadów, odbiory poszczególnych frakcji odbywają się na bieżąco, dostępność do punktów selektywnej zbiórki nie budzi zastrzeżeń. Ceny za usługi są takie jak dotychczas, a dla wielu gospodarstw domowych ? szczególnie dla tych, które od lat miały podpisane umowy z odpowiednimi przedsiębiorstwami ? nawet dużo niższe. W wielu gminach można również zaobserwować obniżanie stawek ustalonych przed 1 lipca 2013 r.
Niestety, obok pozytywnych przykładów są też negatywne, gdzie odbiory odpadów wg nowych reguł odbywają się bardzo rzadko, raz w miesiącu, gdzie poustawiano w miastach ?gniazda pojemników?, które stały się koszmarem dla pobliskich posesji z uwagi na wiecznie panujący wokół nich brud i nieporządek. Uchwalane stawki nie uwzględniają rodzin wieloosobowych, gdzie ilość odpadów wcale nie wzrasta proporcjonalnie do stanu osobowego gospodarstw.
Można by mnożyć przykłady ? zarówno pozytywne, jak i negatywne ? ale nie to jest najważniejsze. Moim zdaniem, istotne jest to, czy ze wszystkich tych sytuacji są wyciągane odpowiednie wnioski oraz czy są one w trybie roboczym przekształcane w nowe uchwały, poprawiające przyjęte dotychczas rozwiązania. Wierzę, że samorządy właściwie rozumieją swoje zadania i kompetencje. Dla szeroko pojętej sfery recyklingu nowy porządek nie przyniósł jeszcze efektów, które można wymierzyć w tonach bądź w złotówkach. Co prawda, recyklerzy odpadów opakowaniowych zauważyli większą podaż tworzyw sztucznych, ale czy to był już efekt systematycznej selekcji odpadów u źródła, czy tylko jednorazowe sprzątanie, czas pokaże. W sferze sprzętu elektrycznego i elektronicznego efekty także są trudne do zdefiniowania, jednakże do zastanowienia zmusza fakt, że na koniec roku większość zakładów przetwarzania posiadała ?wolne? wolumeny, na które po bardzo atrakcyjnych cenach deklarowały wystawianie zaświadczeń zgodnych z odpowiednim rozporządzeniem Ministra Środowiska. Na pewno jednak zarówno ministrowi środowiska, jak i całemu rządowi minione sześć miesięcy dostarczyło wystarczającą ilość wiedzy o konieczności szybkiej, porządkującej nowelizacji ustawy. Nowelizacji, której celem nie będzie powrót do poprzedniego systemu, a usunięcie niedoróbek i wprowadzenie poprawek wynikających z bieżących doświadczeń.
Mówiąc o znaczących wydarzeniach minionego roku, warto jeszcze wymienić wejście w życie ustawy o opakowaniach, opublikowanie założeń do nowej ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym oraz I Ogólnopolski Kongres Recyklingu. Jednak te dokumenty i inicjatywy nie przyniosły jakichś ważnych rozstrzygnięć.
Jak będzie?
Rok 2014 zapowiada się bardzo ciekawie. Na pewno będą musiały zapaść decyzje w sprawie dwóch bardzo ważnych rodzajów odpadów: baterii i akumulatorów oraz zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Od razu rodzi się wiele pytań, z których na dwa nowe prawo musi na pewno odpowiedzieć: czy i w jakim stopniu będzie można wykonywać ?obowiązek bateryjny? akumulatorami ołowiowymi oraz jak będzie skonstruowane Krajowe Centrum Monitoringu przepływu zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego?
Oczywiście, pytań co do rozstrzygnięć w tych dwóch blokach tematycznych jest o wiele więcej i jako osoba pracująca w tej materii jestem bardzo ciekawy finalnych rozstrzygnięć i ostatecznego wyglądu ustaw, które będą regulować także moją aktywność zawodową.
Trzecim blokiem, który z pewnością zajmie naszych decydentów, będzie wspomniana wyżej nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Osobiście prezentuję pogląd, że należy jej dokonać jak najszybciej, ponieważ wiedza o tym, co trzeba poprawić, jest aż nadto wystarczająca.
A z innych problemów czekających na rozwiązanie trzeba pamiętać jeszcze o tak ważnych zagadnieniach jak szara strefa w recyklingu samochodów, kształtowanie się opłaty marszałkowskiej w kontekście problemu produkcji paliwa zastępczego czy też realizacja unijnych zaleceń dotyczących opracowania i wdrożenia krajowego programu zapobiegania powstawania odpadów. Ale to będą tematy do poruszenia w kolejnych numerach ?Recyklingu?.
Dobrego roku!
Janusz Ostapiuk, dyrektor Europejskiej Platformy Recyklingu
Śródtytuły od redakcji