Do podsekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska Janusza Ostapiuka 19 lutego br. został skierowany list dotyczący nowelizacji ustawy o bateriach i akumulatorach. Poniżej treść listu, którego autorem jest Michał Korkozowicz.

Rada Ministrów 18 lutego br. przyjęła projekt ustawy o zmianie Ustawy z 24 kwietnia 2009 r. o bateriach i akumulatorach (dalej: ustawa). Jedną z istotnych zmian obowiązujących przepisów jest zawarty w tym projekcie obowiązek, jaki ma zostać nałożony na podmioty pośredniczące w gospodarce odpadami, o których mowa w art. 28 ustawy. Mam na myśli obowiązek, wynikający z art. 28 ust. 2 wspomnianego projektu: podmiot pośredniczący jest obowiązany posiadać wdrożony system zarządzania środowiskowego zgodny z wymaganiami systemu ekozarządzania i audytu (EMAS), lub z normą ISO 14001.

W tym samym projekcie znajduje się zapowiedź, iż obowiązek ten wejdzie w życie po upływie 14 dni od uchwalenia ustawy, a podmioty pośredniczące będą miały 12 miesięcy na dostosowanie się do nowych wymagań (art. 5 ust. 2). Jak dotąd resort środowiska nie udostępnił jednak do konsultacji z zainteresowanymi przedsiębiorcami żadnych wytycznych dotyczących systemów zarządzania środowiskowego w przedsiębiorstwach pośredniczących w gospodarce odpadami oraz na temat audytowania zakładów przetwarzania ? recyklingu zużytych baterii lub akumulatorów. Na konieczność sformułowania szczegółowych wytycznych wskazywali uczestnicy konferencji ?EMAS ? czyli efektywne zarządzanie gospodarką odpadami?, która odbyła się 19 grudnia ub.r. w siedzibie Ministerstwa Środowiska, w tym przedstawiciel Polskiego Centrum Akredytacji (PCA), który wyraźnie stwierdził, iż bez takich wytycznych proces certyfikacji wspomnianych podmiotów będzie obarczony znacznym ryzykiem nieprawidłowości. W jeszcze większym stopniu dotyczy to późniejszej weryfikacji sposobu postępowania w zgodności z uzyskanym certyfikatem oraz tzw. certyfikacji przypominającej pośredników w gospodarce odpadami, a tym bardziej audytowania zakładów recyklingowych.

Kolejną sprawą, na którą pragnę zwrócić Pańską uwagę, jest bardzo niejednoznaczna ? pod względem interpretacyjnym ? treść art. 59a oraz art. 64a ustawy. Analizując literalną treść obydwu artykułów, można wyciągnąć wniosek, iż zarówno: zaświadczenia o zebranych zużytych bateriach przenośnych i zużytych akumulatorach przenośnych, o których jest mowa w art. 59a, ust. 1-3, oraz zaświadczenia o przetworzonych zużytych bateriach i zużytych akumulatorach, o których napisano w art. 64a, ust. 1-3 ustawy, będą wydawane odpowiednio przez: przedsiębiorców zbierających baterie i akumulatory przenośne i przez przedsiębiorców prowadzących zakłady przetwarzania zużytych baterii lub zużytych akumulatorów wyłącznie: [?] wprowadzającym baterie lub akumulatory, z którymi mają zawartą umowę. Co w takim razie z podmiotami pośredniczącymi? Dlaczego w obydwu przypadkach w projekcie ustawy nie przewidziano możliwości zastosowania rozwiązania, o którym jest mowa w art. 59 ust. 2 obowiązującego tekstu Ustawy z 24 kwietnia 2009 r. o bateriach i akumulatorach (jego treść pozostaje niezmieniona także w projekcie ustawy ?zmieniającej?), czyli zastosowania dokumentów ?zbiorczych?, jeśli dany przedsiębiorca zbierający lub prowadzący zakład przetwarzania zawarł umowę z podmiotem pośredniczącym, działającym na rzecz wielu wprowadzających? Tymczasem, na podstawie analizy rejestru GIOŚ, można stwierdzić, iż spośród 2095 przedsiębiorców wprowadzających do obrotu baterie i akumulatory przenośne, aż 1820 firm, wypełniając swoje obowiązki wynikające z ustawy i z dyrektywy 2006/66/WE, korzysta z pomocy podmiotów pośredniczących. W konsekwencji gros umów ze zbierającymi baterie i akumulatory oraz z prowadzącymi zakłady przetwarzania baterii i akumulatorów zawierały dotąd podmioty pośredniczące, działające we własnym imieniu, lecz na rzecz grupy (liczącej od kilku do kilkuset przedsiębiorców) wprowadzających do obrotu baterie i akumulatory ? kontrahentów danego podmiotu pośredniczącego. Zasadne jest więc drugie pytanie: w jaki sposób wprowadzający baterie i akumulatory przenośne uzyskają wspomniane uprzednio zaświadczenia, o których mowa w art. 59a i 64a ustawy?

Na zakończenie chciałbym dodać jeszcze kilka zdań na temat roli i znaczenia podmiotów pośredniczących w polskim systemie zbierania baterii i akumulatorów. Od dawna wiadomo, że jest ona równie istotna jak w krajach UE o znacznie lepszych efektach zbierania niż Polska, takich jak: Belgia, Francja, Holandia i Niemcy. Polski ?system? różni się od tych funkcjonujących w wymienionych państwach tym, że działalność podmiotów pośredniczących nie podlegała dotąd właściwemu nadzorowi. Trzeba wykazać się wyjątkowo dużym optymizmem, a może naiwnością, aby tak, jak Pański resort liczyć na to, iż sytuacja ulegnie radykalnej poprawie po wprowadzeniu obowiązku uzyskania ? przez te podmioty ? wspomnianych wcześniej certyfikatów EMAS lub ISO 14001.

Podmioty pośredniczące nie składają (bowiem nie mają takiego obowiązku) sprawozdań z efektów swojej działalności, co rodzi wiele nieprawidłowości przy opracowywaniu raportów dla GIOŚ-u przez urzędy marszałkowskie. To m.in. wskutek tego wciąż nie znamy treści ?Raportu o funkcjonowaniu gospodarki bateriami i akumulatorami oraz zużytymi bateriami i akumulatorami za rok 2012? , mimo iż termin jego opublikowania przez GIOŚ minął ponad osiem miesięcy temu. Tym samym nie wiadomo, czy rozwiązania zaproponowane w projekcie ustawy są wystarczające, aby osiągnąć cele ekologiczne, dotyczące baterii, zawarte w dyrektywie 2006/66/WE oraz w Krajowym Planie Gospodarki Odpadami. Przyjął Pan osobistą odpowiedzialność za formułowanie polityki ekologicznej w obszarze gospodarki odpadami, dzielę się więc z Panem swoimi przemyśleniami, żywiąc nadzieję, iż stworzy Pan warunki do poważnej rozmowy o tych zagadnieniach, z udziałem zainteresowanych izb gospodarczych i stowarzyszeń przedsiębiorców.

Postanowiłem jednak nadać tej korespondencji charakter publiczny, co oznacza, iż mój list zostanie opublikowany w prasie branżowej i w tematycznych portalach internetowych.

Michał Korkozowicz, prezes Zarządu REBA O.O.