Trzy epoki „opakowaniówki”
System odzysku i recyklingu odpadów opakowaniowych funkcjonuje w naszym kraju od początku 2002 r. Do tej pory przeszedł wiele przeobrażeń.
Obecnie przedstawiciele branży zadają sobie pytanie jaki kierunek obierze ta gałąź gospodarki?
Pierwsza epoka
Nowy system odzysku i recyklingu odpadów opakowaniowych zaczął funkcjonować w Polsce 1 stycznia 2002 r. Wówczas, decyzją akcjonariuszy spółka Rekopol pokrywała istotną część rzeczywistych kosztów zbierania i przygotowania odpadów opakowaniowych do recyklingu. Niektóre firmy zbierające odpady nadal wspominają dopłaty na poziomie 1,2 tys. zł do tony tworzyw sztucznych czy 400 zł do tony makulatury. Dopłaty do każdej tony opakowań wielomateriałowych wynosiły wtedy 800 zł, do stali ? 240 zł, a do szkła ? 70 zł. O wysokości dopłat nie stanowiły przepisy prawa (jak w innych krajach UE), lecz decyzja przedsiębiorców realizujących zasady ?rozszerzonej odpowiedzialności producenta? oraz ?zanieczyszczający płaci?. Pod koniec 2002 r. na rynku funkcjonowało już kilka organizacji odzysku (O.O.), natomiast w 2009 r. o klientów walczyło aż 40 tego typu podmiotów. W 2013 r. ich liczba spadła natomiast do 25. Ustawa z 11 maja 2011 r. o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej i opłacie depozytowej, która regulowała ten rynek, nie wprowadzała w zasadzie żadnych zasad dotyczących funkcjonowania organizacji odzysku. Każdy,...