Plac zabaw, którego (jeszcze) nie ma
W tym roku omawialiśmy różne rodzaje wyposażenia placów zabaw. Po krótkim wprowadzeniu (styczeń) pisaliśmy o zabawkach dźwiękowych (luty), sensorycznych i integracyjnych placach zabaw (kwiecień i maj), placach zabaw dla dorosłych (lipiec-sierpień) i dzieci najmłodszych (wrzesień) oraz o ławkach (listopad), a w ubiegłych latach o zabawkach wodnych (7-8/2012, 6/2011). Na zakończenie tego cyklu przyjrzyjmy się tym elementom wyposażenia, których na placach zabaw brakuje.
Wyobraź sobie, że wybrałeś się na wycieczkę rowerową ze swoimi dziećmi. Starsze na swoim rowerku, młodsze w przyczepce. Jednym z punktów wycieczki jest wasz ulubiony plac zabaw. Wjeżdżacie. Rowery przypinacie do stojaków. Obok stoją w równym rządku wózki, przypięte do specjalnej ramy. Cenniejsze rzeczy z wózków lądują w szafce zamykanej na kluczyk. Dzięki temu rodzice mogą spokojnie zająć się zabawą, nie muszą wypatrywać, czy wszystkie rzeczy są na miejscu. Główną alejką dochodzicie do ?centrum dowodzenia? ? miejsca, w którym spotykają się rodzice, skąd można zobaczyć różne strefy placu zabaw, więc młodsze dzieci mogą bawić się po swojemu, a starsze nieco się oddalić, w kierunku koleżanek i kolegów. Alejka, podobnie jak kilka mniejszych, jest utwardzona, więc można po niej wygodnie spacerować ze śpiącymi noworodkami, jednocześnie zerkając na starszaki. Właśnie przyjechał Karol ze swoim tatą, który porusza się na wózku inwalidzkim. Dla niego główna aleja i wygodne stoły na środku t...