Ogrody działkowe: nadzieja czy koszmar współczesnych miast?
Miasto to złożony i skomplikowany organizm. Dlatego nie można analizować go jedynie pod kątem urbanistycznym jako siatki mniej lub bardziej uporządkowanych ulic, otulonych zwartą zabudową. Miasto to także, a może przede wszystkim, wspólnota ludzi żyjąca na stosunkowo małej powierzchni.
Przyroda jest tak pospolita na wsi, jak ludzie w mieście ? twierdził Oscar Wilde. Według danych WHO, miasto stanowi przestrzeń życia większości osób na świecie. Sto lat temu jedynie dwie z dziesięciu osób mieszkały na obszarach miejskich. Obecne prognozy wskazują, że do 2050 r. będzie to już siedem osób, co jest alarmujące i skłania do refleksji nad współczesnymi przestrzeniami miejskimi.
Ze wsi do miast
Miasto to dla wielu ludzi gwarancja lepszego życia. Jednak egzystencja w mieście nie jest tak łatwa, jakby się mogło wydawać. Wyższe zarobki idą w parze z wyższymi kosztami życia. Mała ilość wolnych działek przekłada się na wysoką wartość gruntów. Oznacza to, że zdecydowana większość mieszkańców miast skazana jest na życie w małych, nierzadko pozbawionych balkonu mieszkaniach na ogromnych blokowiskach. Często nie znamy nawet sąsiada zza ściany. Zwarta zabudowa, wysokie stężenie spalin, nieustannie rosnące natężenie ruchu ulicznego oraz gęstość zaludnienia, a przy tym uciążliwy hałas stanowią szarą codzienność, z jaką muszą zmagać się mieszkańcy dużych aglomeracji. Problemy te łagodzi zwarty system odpowiednio pielęg...