Lekka zima lekką nie jest

Zima to szczególny okres, jeśli chodzi o eksploatację urządzeń wodociągowo-kanalizacyjnych. Wzrasta liczba awarii sieci, a niskie temperatury i pokrywa śnieżna mają też wpływ na proces produkcji wody i oczyszczania ścieków.

Zimy sprzed lat były dość przewidywalne. Spore opady śniegu i niskie temperatury stanowiły warunki, do jakich przyzwyczaili się przedsiębiorcy z branży wod-kan.

W zimie 2011/2012 kłopotów nie brakowało. Grzegorz Stefański, kierownik Wydziału Sieci Wodociągowej Wodociągów Kieleckich, wspominał na naszych łamach ogromną liczbę awarii. ? Usuwanie każdej trwało o wiele dłużej, bo ziemię przemarzniętą do głębokości 1,2 m trzeba było najpierw rozkuwać. W dodatku taka zmarzlina i niska temperatura bardzo utrudniały zlokalizowanie miejsca awarii. Woda po prostu wypływała daleko, czasami kilkadziesiąt metrów od miejsca nieszczelności. W jednym przypadku woda wytrysnęła przez latarnię uliczną. Ucierpieli mieszkańcy głównie domów jednorodzinnych, w których zamarzły przyłącza wodociągowe. Musieli stosunkowo długo czekać na pomoc, bo zgłoszeń było naprawdę dużo1.

Po tamtej feralnej zimie kieleckie przedsiębiorstwo kupiło dwa urządzenia do rozmrażania czopów lodowych typu ?karcher? z głowicą ciśnieniową do rozkruszania czopów w rurach z tworzyw sztucznych oraz rozmrażacz elektryczny do rur metalicznych.

Wskutek zmian klimatu takie zimy należą już do rzadk...